Małgorzata Niedzwiedzka 12.05.2006 13:13
W grudniu 2005 roku przed wcześnie urodziła nam się córka. Niestety zmarła 11 dni później. Sądziłam, że pogrzeb odbędzie się na cmentarzu z udziałem księdza i wszystkich ludzi, który nie poznali Julki, ale już ją pokochali. Zdziwiła mnie reakcja naszej parafi. Ksiądz niezgodził się towarzyszyć naszej małej w jej ostatniej drodze. Pogrzeb i pokropienie odbyło się w zakrystii gdzie wchodzili księża żeby przygotować się do mszy oraz wierni żeby się o coś zapytać. Nie będę ukrywać nie jesteśmy, z moim partnerem, po ślubie, ale chcemy się pobrać w sierpniu tego roku. Byliśmy w parafi i zgłaszalismy to, chodzimy na nauki...Ale nie w tym rzecz. Czy kościół ma prawo odmówić rodzicom pomocy w takiej sytuacji? Czy moja córka jest gorsza bo żyła tylko 11 dni?