mała Mi
22.01.2006 16:11
Zastanawiam się, czy jedno niepójście na Mszę w niedzielę od razu jest grzechem cięzkim - i to niepójście nie dlatego, że się nie chciało, ale dlatego, że była zła pogoda (wysoki mróz) i nie poszło się, aby się nie przeziębić?
Odpowiedź:
Każdy katolik ma obowiązek uczestniczyć w niedzielę we Mszy świętej. Jeśli nie może, bo jest chory, to jest usprawiedliwiony. Jeśli boi się że zachoruje... To już nie takie oczywiste. Jeśli rzecz dotyczy osoby chorowitej, to może to być powód. Podobnie gdy dotyczy osoby niedołężnej, która np. boi się lodu na drodze. Tylko... To może być wymówka. Ktoś nie pójdzie do kościoła, ale po południu odwiedzi znajomych albo pójdzie do kina... Albo następnego dnia, w takiej samej temperaturze nie ma oporów, by pójść do pracy. Trzeba więc w sumieniu rozstrzygnąć o co tak naprawdę chodzi i czy prawdopodobieństwo zachorowania po pójściu do kościoła jest rzeczywiście duże...
J.