15.11.2005 17:40
chodzi mi o studiowanie zaoczne- zaj ęcia są w soboty i niedziele. czy to jest grzechem? chodzi mi o studiowanie przez studentów i prace wykładowców - czy to grzech
czy praca w niedziele jest cięzkim gzrechem - mam na mysli prace w sklepie, restauracji , na stacji benzynowej. jezeli nie bdę przacowac w niedziele to mnie zwolnią. Dziękuję.
Odpowiedź:
Studiowania w niedzielę zasadniczo nie uważa sie za złamanie niedzielnego zakazu pracy. Zwłaszcza gdy chodzi o osoby pracujące. Jest przecież ważna przyczyna ku temu, aby wysiłek studiów podjąć.
W niedzielnej pracy w restauracji, na stacji benzynowej kryje się już pewna pułapka. Z jednej strony jest to ważna służba społeczna (by inni mogli spokojnie odpoczywać) z drugiej grozi człowiekowi, że sam zatraci się w ciągłej pracy. Należy wtedy zadbać o to, żeby w tygodniu znalazł sie czas na odpoczynek.
A co do pracy w sklepie... Trudno usprawiedliwiać ją ważną służbą dla społeczeństwa. Zwłaszcza gdy chodzi o wielkie sklepy. Tyle że w tym wypadku człowiek bywa nieraz w sytuacji przymusowej: musi pójść do pracy, bo inaczej ją straci. Trudno to uznać za grzech. Natomiast większa wina leży tu po stronie pracodawcy, który z chęci większego zysku zmusza swoich pracowników do pracy w niedzielę...
Trudno znaleźć tu jakiś złoty środek. Wydaje się, warto przeczytać, co na ten temat napisanow katechizmie Kościoła katolickiego (2184-2187). To bardzo wyważona opinia, pokazująca przy okazji pułapki, w jakie człowiek pracujący w niedzielę wpada...
Jak Bóg "odpoczął dnia siódmego po całym swym trudzie, jaki podjął" (Rdz 2,2), tak również życie ludzkie składa się z pracy i odpoczynku. Ustanowienie dnia Pańskiego przyczynia się do tego, by wszyscy korzystali z wystarczającego odpoczynku i czasu wolnego, który mogliby poświęcić życiu rodzinnemu, kulturalnemu, społecznemu i religijnemu.
W niedzielę oraz w inne dni świąteczne nakazane wierni powinni powstrzymać się od wykonywania prac lub zajęć, które przeszkadzają oddawaniu czci należnej Bogu, przeżywaniu radości właściwej dniowi Pańskiemu, pełnieniu uczynków miłosierdzia i koniecznemu odpoczynkowi duchowemu i fizycznemu. Obowiązki rodzinne lub ważne zadania społeczne stanowią słuszne usprawiedliwienie niewypełnienia nakazu odpoczynku niedzielnego. Wierni powinni jednak czuwać, by uzasadnione powody nie doprowadziły do nawyków niekorzystnych dla czci Boga, życia rodzinnego oraz zdrowia.
Umiłowanie prawdy szuka czasu wolnego, a potrzeba miłości podejmuje uzasadnioną pracę.
Chrześcijanie dysponujący wolnym czasem powinni pamiętać o swoich braciach, którzy mają te same potrzeby i te same prawa, a którzy nie mogą odpoczywać z powodu ubóstwa i nędzy. W pobożności chrześcijańskiej niedziela jest tradycyjnie poświęcona na dobre uczynki i pokorne posługi względem ludzi chorych, kalekich i starszych. Chrześcijanie powinni także świętować niedzielę, oddając swojej rodzinie i bliskim czas i staranie, o które trudno w pozostałe dni tygodnia. Niedziela jest czasem refleksji, ciszy, lektury i medytacji, które sprzyjają wzrostowi życia wewnętrznego i chrześcijańskiego.
Świętowanie niedziel i dni świątecznych wymaga wspólnego wysiłku. Każdy chrześcijanin powinien unikać narzucania - bez potrzeby - drugiemu tego, co przeszkodziłoby mu w zachowywaniu dnia Pańskiego. Gdy zwyczaje (sport, rozrywki itd.) i obowiązki społeczne (służby publiczne itp.) wymagają od niektórych pracy w niedzielę, powinni czuć się odpowiedzialni za zapewnienie sobie wystarczającego czasu wolnego. Wierni powinni czuwać z umiarkowaniem i miłością nad tym, by unikać nadużyć i przemocy, jakie rodzą niekiedy rozrywki masowe. Pomimo przymusu ekonomicznego władze publiczne powinny czuwać nad zapewnieniem obywatelom czasu przeznaczonego na odpoczynek i oddawanie czci Bogu. Pracodawcy mają analogiczny obowiązek względem swoich pracowników.