YO!asia
28.09.2005 11:03
Jak można przekonać osobę niewierzącą, iż aborcja jest zabójstwem a więc złem, i to obiektywnie, a nie tylko dla katolików? Zwolennicy aborcji twierdzą, że "płód" nie jest człowiekiem, jakie naukowe argumenty można im podać, że to jest człowiek, takie żeby do nich przemówiły? Proszę o jakieś argumenty bo oni mówią że lepiej żeby takie dziecko się nie narodziło jak ma być upośledzone albo samotne w domu dziecka, przecież wiadomo, że aborcja to zło, jak można takie argumety odeprzec?
Odpowiedź:
Argumenty zawsze mają to do siebie, że do jednych trafiają, do drugich nie...
Zdaniem odpowiadającego trzeba zacząć od biologii. Skoro biologia uczy, że w momencie poczęcia zaczyna rozwijać sie nowy człowiek (a nie orangutan, ryba czy fasola), to nie wolno nam odbierać tej istocie jej ludzkich praw tylko dlatego, że WYDAJE NAM SIĘ, że nie jest człowiekiem.
Po drugie: skoro uważają że czyjeś życie może nie być warte życia (np. dzieci upośledzonych czy w domu dziecka) to należy ich zapytać kto dał im prawo decydowania, czy ktoś ma żyć czy nie? Niech zapytają dziecko upośledzone czy chce żyć, niech zapytają też o to dzieci z domu dziecka, a nie kierują się swoim widzimisię... Bo konsekwencją takiego postawienia sprawy może być to, ze ktoś któregoś dnia zdecyduje za nich. Dojdzie np. do wniosku, że noszenie okularów jest takim cierpieniem, że niewarto aby ludzie z okularami tak się męczyli...
J.