15.05.2005 17:35
proszę nie traktowac tego jako brak tolerancji wobec innych wyznan jednak ja jestem przekonana że poniewaz prawda jest jedna, a nie wiele, to poniewaz rozne wyznania chrzescijanskie maja (choc troche) rozne dogmaty, to nie tylko jeden z tych Kościołów ma racje, pozostałe mają rację o tyle o ile nie stoją w sprzeczności z tym jednym Kościołem. Duch święty został obiecany Kościołowi, nie Kościołom, zresztą niemożliwe jest by Duch Prawdy doprowadzał do różnych "prawd", tzn. by doprowadzał róznych chrześcijan do sprzecznych ze sobą wniosków. Wierzę że tym Kościołem jest ten który pochodzi od Apostółow i dlatego zawsze wierzyłam Kościołowi Katolickiemu. Ale spotkałam się ostatnio z wiarą prawosławną. I bardzo proszę, napiszcie mi, pomóżcie zrozumiec, podajcie argumenty czy cokolwiek dlaczego mamy bardziej wierzyc KK niż Kościołowi prawosławnemu skoro oba wywodzą się od Apostołów i oba są kierowane w takim razie przez Ducha który został dany Kościołowi Apostołów. I jak to możliwe że skoro oba Kościoły prowadzi ten sam Duch, to jednak obie wiary - minimalnie ale jednak - różnią się między soba.
Odpowiedź:
Twój dylemat jest ze wszech miar rozsądny. Śmiało można mówić o zgorszeniu, jakie przynoszą podziały. Zwłaszcza jeśli różnice dotyczą spraw wcale nie pierwszoplanowych...
Na pewno nie jest tak, że Duch Święty prowadzi oba Kościoły inaczej (w sensie wiary, a nie duchowości czy liturgii). Raczej możemy powiedzieć, że mamy do czynienia z niewiernością Duchowi. Z czyjej strony? Zapewne obie strony potrzebują jakiegoś nawrócenia.... Tak się składa, że porozumienie rodzi się zazwyczaj z pogłębienia rozumienia pewnych prawd. Tak było w dialogu z luteranami, gdy podpisano współna deklarację o usprawiedliwieniu. Zapewne i w tym wypadku takie zbliżenie jest możliwe. Zresztą od dawna wskazuja na to teologowie obu stron. Póki co brakuje chyba właśnie owej dobrej woli....
Co oba Kościoły tak naprawdę różni? Właściwie - masz rację - prawie nic. Ważne wydaje się w tym kontekście jedno: katolicy twierdząc, iż Kościół Chrystusowy najpełniej trwa w Kościele katolickim nie odmawiają bycia Kościołem braciom prawosławnym. Uważają jednak, że do bycia w pełni Kościołem brakuje im jedności z Piotrem...
Kto ma rację? W gruncie rzeczy w kwestii prymatu papieża nie jesteśmy tak podzieleni, jak by się wydawało. Prawosławni zasadniczo zgadzają się na jakiś prymat Piotra, ale nie zgadzają się na taką jego formę, którą proponują katolicy. Czy to przeszkoda nie do przezwyciężenia? W encyklice "Ut unum sint" Jan Paweł II zachęcał, by szukać w dialogu takich form prymatu papieża, by były one do przyjęcia dla prawosławnych. Póki co sprawa utknęła...
J.