Magda 28.03.2005 23:58

Szczęść Boże! Mam pytanie, dość nietypowe... Jeśli moja znajoma (świadek Jehowy) oznajmiła mi niedawno, że jakiś czas temu poszła do spowiedzi, jak to określiła "dla beki". I w związku z tym pytanie, czy jeśli nie była nawet ochrzczona, to czy spowiedź jest ważna? Czy to nie jest w jakiś znaczeniu profanacja sakramętu? Czy wogóle takie osoby mogą się spowiadać? Dziękuję za odpowiedź.

Odpowiedź:

Taka spowiedź oczywiście jest nieważna. Nieochrzczony nie może ważnie przyjmować innych sakramentów. Proszę też wzrócić uwagę, że do odpuszczenia grzechów potrzebny jest żal, którego u Twojej znajomej na pewno nie było...

Co do profanacji... Nie wiadomo jak spotkanie owej znajomej z księdzem wyglądało. Być może na początku powiedziała, że jest Świadkiem Jehowy i że chciałaby tylko porozmawiać. W takim wypadku nic złego się nie stało. Jeśli jednak ktoś symuluje spowiedź, to na pewno mamy do czynienia z profanacją. Świętości zawsze trzeba szanować...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg