03.03.2005 17:49

Czy to jest pewnw że Jezus nie miał żony? Podobno w czasach Jezusa to było oczywiste, że mężczyzna miał żone, przeciwna sytuacja była hańbą, więc możę Ewangeliści nie wspomnieli o tym bo to było dla nich oczywiste, że Jezus miał żonę? Jak inaczej rozumieć fakt że nie wspomnieli ani nie skomentowali tego, że żony nie miał, podczas gdy to było cośbardzo niespotykanego i dziwnego w tamtych czasach?

Proszę z tymi małżeństwami u Izraelitów nie przesadzać. Celibat był znany w dawnym Izraelu. Praktykowano go choćby wśród esseńczyków. Na pewno więc nie było w tamtych czasach społecznego "przymusu" do małżeństwa...
Sam zresztą Jezus uczył, że można pozostać bezżennym dla królestwa Bożego (Mt 19, 12)

"Bo są niezdatni do małżeństwa, którzy z łona matki takimi się urodzili; i są niezdatni do małżeństwa, których ludzie takimi uczynili; a są i tacy bezżenni, którzy dla królestwa niebieskiego sami zostali bezżenni. Kto może pojąć, niech pojmuje!"

Jest też w Ewangelii inny tekst (Mk 3, 31-32)

"Tymczasem nadeszła Jego Matka i bracia i stojąc na dworze, posłali po Niego, aby Go przywołać. Właśnie tłum ludzi siedział wokół Niego, gdy Mu powiedzieli: Oto Twoja Matka i bracia na dworze pytają się o Ciebie".

Dlaczego nie ma mowy o żonie?

Wniosek: milczenie o żonie Jezusa w Ewangeliach świadczy, że jej po prostu nie miał. Wbrew temu, co głoszą "znawcy" biblijnego Izraela...

J. i S.