caritas 17.02.2004 20:36

Dlaczego człowiek kocha, tak po ludzku, nie że to Bóg daje łaskę miłości? Czy tylko dlatego, że czuje się wtedy szczęśliwy, ale w takim wypadku poczucie szczęścia jest nadrzędne do miłości, a to ona ma być pierwsza? Czy miłość ludzka jest lub może być bezinteresowna, przecież ostatecznie i tak by się wszystko robiło dla uzyskania zbawienia, a to niejako jest interesowne? Oddanie duszy za bliźniego byłoby bezinteresowne, ale to jest jakiś paradoks miłości.

Odpowiedź:

Trudno nam jednoznacznie powiedzieć dlaczego ludzie kochają. Najlepiej jednak gdyby to robili ze względu na Boga, najmądrzejszego prawodawcę. Wtedy kierowaliby się przykazaniem miłości także wtedy, gdy nie daje ono poczucia szczęścia (przynajmniej w jakiejś krótszej perspektywie). Prawdziwa miłość polega bowiem zawsze nie na szukaniu szczęścia, a (dalekowzrocznie rozumianego) dobra...

J.



Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg