26.01.2004 06:59
O co chodzi w Mk 3, 22 - 30 ? Czy przypisywanie Bogu złych intencji to bluźnierstwo ? A człowiekowi , gdy go o to podejrzewamy ? Czy ludziom też zawsze trzeba przypisywać dobre intencje, skoro nigdy na pewno nie wiemy, jakimi intencjami sie kierują ?
Odpowiedź:
Bóg jest dobry. Dlatego posądzanie Go o zło jest rzeczywiscie bluźnierstwem. Katechizm (2148) tak sprawę ujmuje:
"Bluźnierstwo sprzeciwia się bezpośrednio drugiemu przykazaniu. Polega ono na wypowiadaniu przeciw Bogu - wewnętrznie lub zewnętrznie - słów nienawiści, wyrzutów, wyzwań, na mówieniu źle o Bogu, na braku szacunku względem Niego w słowach, na nadużywaniu imienia Bożego. Św. Jakub piętnuje tych, którzy "bluźnią zaszczytnemu Imieniu (Jezusa), które wypowiedziano nad (nimi)" (Jk 2, 7). Zakaz bluźnierstwa rozciąga się także na słowa przeciw Kościołowi Chrystusa, świętym lub rzeczom świętym. Bluźniercze jest również nadużywanie imienia Bożego w celu zatajenia zbrodniczych praktyk, zniewalania narodów, torturowania lub wydawania na śmierć. Nadużywanie imienia Bożego w celu popełnienia zbrodni powoduje odrzucanie religii.
Bluźnierstwo sprzeciwia się szacunkowi należnemu Bogu i Jego świętemu imieniu. Ze swej natury jest grzechem ciężkim".
Z ludźmi rzeczywiście różnie bywa. Ale chyba nie jest w porządku, gdy zbyt łatwo innych o takie złe intencje posądzamy. Odpowiadający ma propozycję: zamiast z góry zakładać, że ktoś ma złe intencje (a jak nie ma , to nich to udowodni) lepiej zakładać, że intencje bliźnich są dobre (chyba że fakty wskazują na co innego)...
J.