władek
13.09.2003 13:49
Jeśli jeden z rodziców przyrzekł drugiemu na Boga i na życie swego dziecka, że nie dopuścił się zdrady, a skłamał, będąc przekonanym, że to tylko słowa i zrobił to dla dobra całej rodziny, to szatan może je posiąść.? Czy przez to dziecko może mieć myśli samobójcze i słyszeć głosy, że należy do niego, bo własny rodzic mu je ofiarował.? Czy rodzic musi to odwołać.? Czy jeśli ktoś kogoś przeklina czy złorzeczy, to też się spełnia jak modlitwa.? Czy szatan wysłuchuje złych modlitw, jeśli ludzie świadomie takie rzeczy mówią czy czynią?
Odpowiedź:
Przede wszystkim nie podchodźmy do sprawy tak magicznie. Nie potrafimy do końca pojąć, jakimi drogami może dojść do opanowania człowieka przez szatana. Jednak przede wszystkim trzeba pamiętać, że władzę nad człowiekiem ma Bóg, nie szatan. To w jego ręku jesteśmy. Jeśli rodzic złożył fałszywą przysięgę, to zrobił to na swój własny rachunek. Nie odpowiadamy bowiem za grzechy rodziców. Myśli samobójcze dziecka mogą być nie tyle skutkiem opętania, ile złych stosunków panujących w rodzinie. To wcale nie tak rzadkie zjawisko...
Może się zdarzyć, że jakieś złorzeczenie się spełni. Wcale jednak nie musi. Dobrze jest takie przekleństwa odwołać i modlić się za tych, których przeklinaliśmy. Ale nie znaczy, że bez tego zdani jesteśmy na wolę szatana....
W razie wątpliwości najlepiej skonsultować się ze swoim spowiednikiem...
J. i A.