Fideizm zbytnio akcentując rolę wiary podważa rolę naszego rozumu. Wiara oczywiście jest potrzebna, ale nieraz wymaga rozjaśnienia przez rozum. Dopiero tam, gdzie docieramy do tajemnicy trzeba nam w pokorze schylić głowę. Nieraz też rozum znaleźć może dla wiary nowe argumenty. Poza tym pomaga również wyprostować jej błędne wyobrażenia; gdy zapominamy o wierze rozumnej przestajemy prowadzić dialog ze światem, a upieramy sie przy tezach, które wcale z wiary nie wypływają (jak choćby kiedyś w kwestii heliocentryzmu).
Zagadnienie to szerzej zostało omówione w artykule na stronie:
http://www.dominikanie.pl/modlitwa/pelnia12.html J.