młody 11.02.2003 00:02

Lekarz psychiatra (człowiek wierzący) powiedział mi że masturbacja bez pornografii, tylko w celu rozładowania napięcia seksualnego w wieku dojżewania nie nadużywana nie jest grzechem i nie muszę się z tego spowiadać, moi znajomi (dorośli) też tak twierdzą. Co mam o tym myślec, gdyż poraz pierwszy zdażyło mi się to w wieku 6 lat, i przez ok 7 lat często się masturbowałęm niewiedząc że to grzech, Teraz trudno mi wyjść z nałogu. Mam ,,sympatię'' i tylko myśl o niej i o tym że jeżeli popełnie jakiś grzech to Bóg mi ją zabierze sprawia że tego nie robię. Proszę o modlitwę by nam się razem udało, o pomoc w moim problemie i o modlitwę za to by Bóg zabrał to ode mnie.

Odpowiedź:

1. Kościół katolicki uważa masturbację za grzech. Nie trzeba tragizować, ale na pewno nie należy sprawy bagatelizować. Na pewno chciałbyś, aby Twoje złe przyzwyczajenie wpłynęło kiedyś negatywnie na Twoje małżeństwo....
Więcej na ten temat przeczytać możesz pod adresami:
http://www.katecheta.pl/1998/09/V_04.htm
http://www.mateusz.pl/ksiazki/js-sd/Js-sd_35.htm .
http://www.oaza.org.pl/polski/czasopisma/wieczernik/dlaciebie/5.html
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TM/samogwalt.html

2. Nie myśl, że Pan Bóg tylko czeka na każde Twoje potknięcie, by Cię ukarać. On nie jest mściwy. Jest bardzo dobry i cierpliwy. Chętnie Ci pomoże w Twojej sytuacji. Jeśli masz dobrą wolę, będziesz chciał nad sobą pracować, to na pewno Ci się uda. Nie jest hańbą upaść w grzech. Najgorsze, to w nim pozostać...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg