Joanna 05.02.2003 12:48

Od dwóch lat staramy się z mężem o potomstwo, przeszliśmy wiele badań, załamań, bardzo cierpimy z tego powodu...
Jest to nasze największe pragnienie, sens życia, sens małżeństwa...
Są pewne medyczne przeszkody, ktore nam uniemożliwiają posiadanie upragnionego dziecka. Chcielibyśmy wykonac inseminację. Wiem,że to wbrew nauce Kościoła, to jeszcze bardziej pogłębia moja depresję, nie chcę żyć z wyrzutami sumienia, wiara zawsze była dla mnie czymś bardzo ważnym. Jednak (niestety) coraz bardziej skłaniamy się do tej decyzji, myślę że w końcu sie zdecydujemy. A więc popełnimy grzech, świadomie i dobrowolnie... bardzo mnie to boli... bardzo... To straszna decyzja, przed którą nie potrafię uciec. Tak bardzo pragnę urodzić dziecko... Myślelismy o adopcji, ale to strasznie trudna decyzja...
Co będzie z nami jeśli wykonamy inseminację, a moze nawet kiedyś in vitro? Czy Bóg nam wybaczy??? Czy nasze dziecko będziemy mogli ochrzcić? Czy Bóg przyjmie to dziecko do siebie po śmierci??? Tak strasznie się boję, tak bardzo cierpię....to takie trudne...

Odpowiedź:

Wydaje się, że sprawa wymaga nieco szerszego potraktowania....
1. Małżeństwa nie posiadające potomstwa mogą praktykować „rodzicielstwo duchowe”; ich stan może być powodem, dla którego mocniej zaangażują się w pracę dla dobra bliźnich, zwłaszcza dzieci. Trudno nam jednak radzić coś konkretnego. Może jednak warto zainteresować się jakąś formą pracy charytatywnej? Np. pomagać dzieciom ubogim czy upośledzonym...
2. Adopcja dziecka jest bardzo dobrym rozwiązaniem. To na pewno trudna decyzja. Na pewno wymaga przygotowań, podobnie jak rodzice przygotowują się powoli na przyjście swojego potomka. Ale mogą Państwo być dla niechcianego dziecka prawdziwą rodziną... To chyba więcej, niż danie życia własnemu dziecku...
3. Nie wszystko, co nazywa się „sztucznym zapłodnieniem” jest przez Kościół uważane za złe. Jeśli zastosowany środek techniczny nie zastępuje aktu małżeńskiego, a tylko umożliwia zapłodnienie, wtedy jest on moralnie dopuszczalny. Jeśli jednak jest stosowany zamiast aktu małżeńskiego, wtedy jest niedopuszczalny. Oczywiście niedopuszczalne jest także sztuczne zapłodnienie heterologiczne (inni niż małżonkowie dawcy komórek jajowych lub spermy).
4. Zapłodnienie in vitro jest przez Kościół uważane za niedopuszczalne. Prokreacji nie powinno zastępować się produkcją. Najważniejsze jest jednak, że w metodę tę wkalkulowana jest śmierć tzw. embrionów nadliczbowych. Nie zapładnia się tylko jednego jaja... Reszta czeka zamrożona...
5. Dziecko poczęte przy pomocy niemoralnych technik jest człowiekiem. Powinno więc być przyjęte z miłością i wychowywane jak każde inne. Nic nie stoi na przeszkodzie, by je ochrzcić. Zapewne także Bóg nie będzie patrzył na to, w jaki sposób zostało poczęte, ale na niego samego i jego czyny...
6. Bóg może zawsze wybaczyć. Ale nie wiemy, czy zdecydowanie się na zło z nadzieją na uzyskanie Bożego przebaczenia nie jest najstraszliwszym grzechem. Przeciwko Duchowi Świetemu...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg