Basia
30.01.2003 08:24
Czy to grzech zakochać się w osobie duchownej?
Odpowiedź:
Pozwolimy sobie umieścić w tym miejscu tekst sprzed miesiąca...
„Serce nie sługa”. Może się tak zdarzyć. Trzeba jednak zrobić wszystko, aby rozum wziął górę nad uczuciami. Trzeba po prostu uwzględnić fakt, że ta osoba jest księdzem. I jeśli nie potrafisz dziś inaczej, to musisz postarać się pokochać go takim, jaki jest, z wszystkimi jego zobowiązaniami, z całą jego służbą. Szukaj jego dobra, szczęścia, radości powodzenia; pamiętaj o potrzebujących go ludziach w konfesjonale, uczniach w szkole i chorych parafianach. Im poświęca swój czas, swoje zdrowie, swoje siły Pamiętaj, że miłość polega na pragnieniu dobra osoby kochanej, a nie swego własnego. W miłości trzeba być bezinteresownym... Wielu myli dziś miłość do drugiego człowieka z miłością własną, z zakochaniem się. Często kochamy ten stan dziwnego uniesienia, który towarzyszy zakochaniu, owe szybsze bicie serca, niecierpliwe oczekiwanie na spotkanie z ukochaną osobę, a nie tę właśnie osobę. Kochać to przecież znaczy chcieć dobrze dla tego, którego kocham. Zupełnie bezinteresownie. I odpowiedzialnie. To pragnąć jego szczęścia, jego powodzenia, jego radości, jego zadowolenia z życia. Kochać kogoś to znaczy przyjmować go takim, jaki jest. Jeśli kochasz go naprawdę, to nie ma w tym grzechu. Nawet jeśli kiedyś to zauważy, albo gdy mu to w żartach powiesz, będzie mu w lżej. Zawsze bowiem jest łatwiej żyć, gdy się wie, że ktoś nas kocha... Zapewne jednak zakochałaś się i marzysz skrycie, by był tylko dla ciebie.... Nie martw się. Taka miłość też nie jest grzeszna. Ale będziesz musiała podjąć trud przepracowania tej miłości zaborczej w miłość bezinteresowną.... Ewentualny grzech miałby miejsce dopiero wówczas, gdybyś starając się o jego względy złamała któreś z Bożych przykazań, gdybyś próbowała odciągać go od powołania. Bo jeśli otrzymał sakrament kapłaństwa, to na pewno jest przez Boga do kapłaństwa powołany...