Gość 01.09.2021 15:33
Szczęść Boże!
1.Ostatnio upominałem bliskich mi ludzi ponieważ grzeszyli wzywając imienia Pana Boga nadaremno jednak dwie osoby tj. koleżanka (ateistka), osoba z rodziny (katoliczka) źle na to zareagowały i nie chciały abym ich poprawiał, czy mam przestać ich upominać, w obu przypadkach ten typ grzechu zdarza im się bardzo często.
2. Drugie pytanie jest propo Komunii Świętej, czy mogę ją przyjmować gdy mam przekonanie, że mogłem raz zapomnieć odmówić codziennej modlitwy (o ile jest to grzech ciężki) jednak nie mogę wymienić dokładnych przykładów kiedy to się mogło stać?
3. Trzecie pytanie jest trochę powiązane z pierwszym ponieważ nie wiem czy mogę przyjmować Najświętszy Sakrament gdy milczę przy wzywaniu Boga nadaremno (słyszałem że nie muszę się z tego spowiadać no ale jedno chyba nie odpowiada w 100% drugiemu)
1-3. Pisałem już wielokrotnie, także w ostatnim czasie, że sensem upomnienia ma być danie bliźniemu szansy na opamiętanie się.
Jedną ze starszych odpowiedzi, w której cytuję podręcznik teologii moralnej, możesz znaleźć TUTAJ. Jasno jest tam mowa o tym kiedy trzeba, a kiedy wręcz nie powinno się upominać. Na pewno zły motywem dla upominania, zwłaszcza wielokrotnego, jest obawa, że przez jego brak samemu popełni się grzech. Swoim lękiem przed popełnieniem tego grzechu nie powinno się drażnić innych. Po drugie, takie ciągłe, za każdym razem upominanie, na pewno nie jest skuteczne (zobacz podlinkowany tekst i warunki sensownego upominania). Wręcz przeciwnie: wkurzając tylko utwierdza w grzechu. Skoro upomniałeś, i to nie raz, nie rób tego ciągle. Bo to też może być grzechem. Ciągłego poniżania bliźnich.
2. Opuszczenie modlitwy, zwłaszcza jeśli jest sporadyczne, na pewno nie jest grzechem ciężkim.
Jak często piszę, człowiek który ma tendencje do popadania w skrupuły powinien pracować nie nad opędzaniem się od wszystkiego, co mogłoby być najmniejszym nawet grzechem, ale nad tym, by być dobrym dobrym człowiekiem. Ta rada dotyczy oczywiście wszystkich, ale ludzi mających tendencje do skrupułów szczególnie.
J.