SPS 12.07.2020 21:31
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i Najświętsza Maryja Panna!
Mam parę pytań z różnych obszarów, ale bardzo proszę o odpowiedź:
1. Czy działanie pod wpływem np. nagłego zdenerowania jest okolicznością obciążającą czy łagodzącą jeśli chodzi o ocenę wagi grzechu ?
por. Katechizm z 1860: "Grzech popełniony ze złości, w wyniku świadomego wyboru zła jest najcięższy." Złość i nagłe emocje zatem pomniejszają czy powiększają winę ? Bo rozumiem, że gdy planuję zemstę "na chłodno", to ciężar powinien być większy, a zrobienie czegoś złego w afekcie powinien winę pomniejszyć ? Zdanie z Katechizmu zdaje się temu przeczyć... ?
2. czy modlitwy z pewnej książki pewnego [byłego] egzorcysty naprawdę można odmawiać ? Przepraszam za ogólnikowość tego stwierdzenia, ale nie chcę używać nazwisk ani robić żadnej reklamy/antyreklamy. Już wyjaśniam: Słyszałem kiedyś, że niektóre modlitwy przeznaczone są tylko dla egzorcystów.
Pytanie dotyczy PEŁNEJ wersji modlitwy ułożonej przez papieża Leona XIII, a modlitwa, którą odmawiamy po Mszy do św. Michała Archanioła jest tylko wstępem do tej modlitwy -egzorcyzmu.
Czy można ją odmawiać ?
Co z modlitwami, które rozkazują demonom w imię Jezusa Chrystusa..? Pewien znany watykański egzorcysta tego rodzaju modlitwy zalecał, dopuszczał, ale zdaje się, że to biskupi są głosem Kościoła, a nie egzorcyści, więc tego typu modlitw - imperatywów lepiej jest unikać ?
Bo z drugiej strony władzą św. Jana Pawła II nawet Różaniec jest modlitwą z egzorcyzmem.
3. odnośnie słów Jezusa, który przecież powiedział wyraźnie: kto się przyzna/kto się zaprze przed ludźmi (Mt 10,32):
--->>PROSZĘ O UKRYCIE TREŚCI TEGO PYTANIA:
(...)
4. Czy należy być posłusznym Kościołowi w każdej sprawie ? Należy stosować tzw. "ślepe posłuszeństwo" ? Co w przypadku, gdy papież lub biskupi głoszą herezje lub rzeczy niezgodne z Objawieniem Bożym; Tradycją Apostolską ?
Zgodnie z Katechizmem mamy być posłuszni własnemu sumieniu. Czy dotyczy to nawet źle ukształtowanego sumienia ? Jeśli moje sumienie mówi mi głośno i wyraźnie, że w Uroczystość Zmartwychwstania Pańskiego powinienem uczestniczyć w liturgii, to co powinienem zrobić, jeśli ktoś mi wmawia, że jest to grzech i brak troski o innych (proszę nie pisać, że oglądanie w internecie można nazwać UCZESTNICTWEM bo nie można) ? Uczestnictwo bowiem wymaga fizycznej obecności w miejscu sprawowania liturgii - zgodnie z nauczaniem św. Jana Pawła II.
5. Byłem pewnego razu na Mszy niedzielnej, ale zauważyłem, że podczas celebracji nie było hymnu "Chwała na wysokości Bogu", było czytane tylko jedno czytanie zamiast dwóch. Czy ta Msza była ważna ? Od czego zależy ważność Mszy ? Od słów konsekracji Chleba i Wina ?
Dziękuję za odpowiedzi, sam staram się zgłębiać Nauczanie Kościoła, ale nie jestem teologiem, a pobłądzić jest bardzo łatwo.
1. W Katechizmie nie ma mowy o emocjach, tylko o postawie, planowaniu zła. "Ze złości, ze świadomego wyboru zła" nie znaczy w emocjach, ale z na zimno, z wyrachowaniem.
2. Katolik nie powinien rozmawiać z diabłem, nie powinien więc też Mu rozkazywać. To zastrzeżone jest dla kapłanów pełniących funkcję egzorcysty. Może i powinien prosić o obronę przed złem Boga i wszystkich świętych. Co to zresztą za modlitwa, w której człowiek zwraca się do szatana?
3. Obrona wiary nie musi polegać na dyskutowaniu z tymi, którzy ją oskarżają. Jeśli zwracając się do księdza czy zakonnika mówisz przy nich "szczęść Boże" dajesz świadectwo swojej wierze i bywa to więcej, niż dyskusje, po których ludzie najczęściej i tak tylko umacniają się w swoich poglądach.... Takie przyznanie się do Chrystusa jest w opisanych przez Ciebie okolicznościach wystarczające. Tak uważam.
4. Kościołowi należy być posłusznym. Zwłaszcza w tym wypadku. Bo przecież obowiązek uczestnictwa w niedzielnej Mszy nie wynika z przykazania Bożego, ale kościelnego właśnie! Kościół ustalił, ze jest taki obowiązek i Kościół ma prawo z tego obowiązku dyspensować. Nie miałby prawa dyspensować z przykazań Bożych - nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij.
5. Hymn "Chwała na wysokości Bogu" nie zawsze jest w niedzielę śpiewany czy odmawiany. Nie ma go w niwdziele Adwentu i Wielkiego Postu. Ale czytania powinny być przed Ewangelią dwa. Można je opuścić, gdy przemawiają za tym jakieś ważne względy duszpasterskie, nie wpływa to na ważność Mszy. Ale szczerze mówiąc ja nie widzę powodu. Nieraz wystarczy po prostu krócej czytać ogłoszenia, skrócić o minutę kazanie czy pominąć inne "dodatki"....
J.