Gość 02.05.2012 19:52

1. Czy spowiednik może zwracać się do penitenta po imieniu?
2. Czy można kąpiąc się, śpiewać pieśni lub piosenki religijne (np. Królowej anielskiej, Króluj nam Chryste, Com przyrzekł Bogu czy Barkę)
3. Czy jeśli śpiewa się piosenkę po angielsku i są tam słowa who you are (kim jesteś), które jednak czyta się jak polskie przekleństwo, to czy to jest grzech?
4. Czy katolik może oglądać film taki jak "Prawdziwe powołanie" (kobieta, która odmienia los, cofając się w czasie), kiedy jednak nie wierzy, że to jest prawda?
5. Czy dziewica konsekrowana może zostać zakonnicą i odwrotnie?
6. Czy dziewczyna może być lektorką ustanowioną (czy coś takiego)?
7. Czy jeśli czasami nachodzą mnie takie myśli w stylu "Boga nie ma", które jednak zaraz zwalczam, odpowiadając sobie samej w myślach: "Głupia jesteś. Na mózg ci padło", to czy to jest wtedy grzech?
8. Czy jeśli robi się testy dla nastolatek np. jaki jest twój typ chłopaka, to jest to grzech? (Mi ostatnio koleżanki z klasy robiły, chociaż nie chciałam, bo nie wyobrażały sobie mnie z jakimkolwiek chłopakiem)
9. Czy jeśli ma się odpust parafialny i nie można na nim być, to czy można być na odpuście w kościele pod innym wezwaniem, jeśli jest to możliwe? Będzie to tak samo, jakby się było u siebie?
10. Czy jest dopuszczalne spowiadanie w czasie mszy (a już szczególnie podczas odpustu parafialnego)?

Odpowiedź:

1. Tak.

2. O ile nie wynika to motywów bluźnierczych - tak.

3. Nie jest to grzechem. Chyba że ktoś to robi z intencją używania wulgarnych słów.

4. Może.

5. Kobieta stanu wolnego może wstąpić do zakonu. Zakonnica po ślubach wieczystych nie powinna z zakonu odchodzić.

6. Posługa lektoratu (chyba o to chodzi) to jedna z posług przed święceniami kapłańskimi. Kobiety nie mogą zostawać księżmi.

7 . Nie.

8. Nie.

9. Jest obowiązek uczestnictwa w niedzielnej Mszy. Nie ma obowiązku bycia u siebie na odpuście.

10. Tak. Zasadniczo jednak powinno się takiej sytuacji unikać. Bo trudno jednocześnie uczestniczyć w Mszy i wyznawać grzechy w konfesjonale...

J.