emanuela 10.01.2012 23:05
Dlaczego księża nie składają ślubów czystości skoro muszą żyć w celibacie.Jak to w ogóle jest,że małżeństwo jest dla Kościoła grzechem,przez który przestaje się być kapłanem,podczas gdy kontakty seksualne to tylko grzech nierządu z którego wystarczy się wyspowiadać.
Księżą, przyjmując święcenia, nie składają ślubu czystości, ale przyrzeczenie - życia w celibacie. Jak dla każdego człowieka pozamałżeńskie kontakty seksualne są jednak dla nich grzechem. "Wystarczy się wyspowiadać" to trywializowanie tego zła. Nie jest tak, że kontakty seksualne bez próby zawarcia małżeństwa są traktowane lekko. Co czytamy w prawie? Przypatrzymy się kanonom 1394-11395
Kanon 1394
§ 1. Przy zachowaniu przepisu kan. 194, § 1, n. 3, duchowny usiłujący zawrzeć małżeństwo, choćby tylko cywilne, podlega suspensie wiążącej mocą samego prawa. Gdy po upomnieniu nie poprawia się i nadal daje zgorszenie, może być karany stopniowo pozbawieniami lub także wydaleniem ze stanu duchownego.
§ 2. Zakonnik ślubów wieczystych, który nie jest duchownym, usiłując zawrzeć małżeństwo choćby tylko cywilne, podlega interdyktowi wiążącemu mocą samego prawa, z zachowaniem przepisu kan. 694.
Kanon 1395
§ 1. Duchowny konkubinariusz poza wypadkiem, o którym w kan. 1394, oraz duchowny trwający w innym grzechu zewnętrznym przeciwko szóstemu przykazaniu Dekalogu, wywołującym zgorszenie, winien być ukarany suspensą, do której, gdy mimo upomnienia trwa w przestępstwie, można stopniowo dodawać inne kary, aż do wydalenia ze stanu duchownego.
§ 2. Duchowny, który w inny sposób wykroczył przeciwko szóstemu przykazaniu Dekalogu, jeśli jest to połączone z użyciem przymusu lub gróźb, albo publicznie lub z osobą małoletnią poniżej lat szesnastu, powinien być ukarany sprawiedliwymi karami, nie wyłączając w razie potrzeby wydalenia ze stanu duchownego.
Jak widać oba przypadki w prawie są piętnowane...
J.