Na konic czerwca muszę ! 22.06.2015 15:47

1Co ja mam zrobić jesli moje spowiedz generalna też była raczej swiętokradzka?


(...)
Bardzo proszę o szybką odpowiedz. I jeszcze raz przepraszm, że wymuszam, ale nie wiem kiedy taka kolejna okazja mi się nadaży, a nie mam sił dalej tak długo czekać (czekam już od blisko dwóch lat na prawdziwą spowiedz)

Odpowiedź:

Masz tego rodzaju wątpliwości, że moja porada Ci nie pomoże. Piszesz np. że chciałaś wyznać grzech na końcu spowiedzi, ale że w końcu zapomniałaś. Ale za chwilę piszesz, że chyba zapomniałaś. By zaraz dodać, ze chyba jednak nie zapomniałaś...  Nic Ci nie pomogę. Tylko ksiądz w spowiedzi może Ci powiedzieć, że nawet jeśli zapomniałaś, to on Cię teraz rozgrzesza i koniec. Ja tak zrobić nie mogę... Ale co mogę napisać...

1. Zapomnienie nie czyni spowiedzi nieważną. Jeśli masz wątpliwości przy następnej spowiedzi po prostu powiedz, że nie wiesz czy ten grzech wyznałaś przy ostatniej spowiedzi i powiedz o co chodzi. Ale spowiedź jest ważna.

2. Rachunek sumienia... Ile się przygotowywałaś? Pięć minut? To wystarczy,. Naprawdę nie trzeba tego robić godzinami. Zwłaszcza że Ty rozmyślasz nad tym wszystkim już o jakiegoś czasu. Więc i bez "urzędowego" rachunku sumienia wiesz co masz wyznać. A jeśli coś tam opuściłaś, to...

3. Jeśli opuściłaś coś, co wydaje Ci się grzechem ciężkim to powiedz o tym przy następnej spowiedzi zaznaczając że chodzi o grzech zapomniany. Jeśłi to grzech lekki nic mówić nie musisz. Ale uważaj: jeśli wyznawałaś np., że byłaś nieposłuszna wobec rodziców, to nie wracaj do wszystkich możliwych sytuacji, w których byłaś nieposłuszna. Podobnie gdy chodzi o jakiś grzech nieczystości. W tym względzie szczegóły księdzu nie są potrzebne. I wystarczy ogóle wyznanie. Więc jak już uzyskałaś rozgrzeszenie na podstawie ogólnego wyznania, nie wracaj do sytuacji, które to ogólne wyznanie objemuje, a mogłabyś tylko dodać jakiś nieistotny szczegół. Np. wymieniając kogo konkretnie dotyczyły nieczyste myśli...

J.

 

więcej »