Gość 04.09.2011 13:33

Witam,

Mam pewien dylemat.
Jestem młodym muzykiem, w przyszłym tygodniu będę grać na ślubie w Kościele Zielonoświątkowym. No i właśnie, jestem praktykującą Katoliczką, czy to nie błąd, że się zgodziłam, czy może wręcz przeciwnie, to dobry krok w kierunku ekumenicznej współpracy? Jak na to spojrzeć?

Pozdrawiam

Odpowiedź:

Grać na ślubie możesz. Byleś nie robiła czegoś, co byłoby odczytane jako zaparcie się Twojej wiary. A co do ekumenizmu.... Na pewno takie kontakty z inaczej wierzącymi pozwalają ocieplić atmosferę. Problem w tym, że u zielonoświątkowców chyba większość to byli katolicy. Często dość negatywnie do Kościoła katolickiego nastawieni. Więc może się zdarzyć, że będą Cię nawracać...

J.

 

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg