Gość 19.08.2010 18:05

Szczęść Boże.
Mm pytanie. Czy mam grzech jeżeli w okresie płodnym wspólnie z mężem doprowadzamy się do orgazmu w wyniku pieszczot oralnych, jednak ja sprzeciwiam się takiemu postępowaniu. Mąż nie chce słuchać moich sprzeciwów. Dawniej bardzo stanowczo sprzeciwiałam się temu, ale często dochodziło do kłótni i mąż był na mnie zły, nie odzywaliśmy się do siebie, obrażał się na mnie. Teraz po próbie odwiedzenia go od tego postępowania - odpuszczam, bo wiem, że i tak on dopnie swego a przynajmniej będzie spokój. Po wszystkim pomimo zadowolenia fizycznego jestem zła, mam "kaca" moralnego, nie idę do komunii. Kiedyś jednak uznałam, że przecież nie chciałam tego i poszłam do komunii, nie wiem czy słusznie. Teraz nie chodzę... i spowiadam się z mojego postępowania, też nie wiem czy słusznie. Proszę o odpowiedź.

Odpowiedź:

Pani postępowanie jest niezgodne z prawem moralnym. Wina zawsze jest mniejsza (lub nie ma jej wcale), gdy człowiek działa z ograniczoną świadomością lub dobrowolnością. Na ile jest Pani do współżycia przymuszona odpowiadający nie chce rozstrzygać. Proszę przedstawić problem spowiednikowi...

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg