agatola 08.10.2009 14:38

Witam serdecznie!
Ostatnio rozmawiałam na temat npr wykazując w dyskusji zdanie Kościoła i zgadzając się z nim. Zostałam zaskoczona pytaniem z którym nie do końca sobie poradziłam. Osoba z którą rozmawiałam nie widzi różnicy między npr a prezerwatywą (co do pigułek itp.mamy takie samo zdanie). Bo zarówno w przypadku npr jak i prezerwatywy jest taki sam cel: WOLA nie posiadania kolejnych dzieci, ale tak przy npr jak i przy używaniu prezerwatywy kobieta może zajść w ciążę (jest takie prawdopodobieństwo więc jest też otwartość na nowe życie). Często znajomi (wierzący) używają prezerwatywy i traktują ją na równi z npr. Mój rozmówca uważa że tak w pierwszym jaki w drugim przypadku liczy się WOLA nie posiadania więcej potomstwa, przy jednoczesnej akceptacji "niespodziewanie"poczętego dziecka.
Proszę o odp. jaka jest w takim razie różnica między antykoncepcją naturalną a używaniem prezerwatywy?
Pozdrawiam seredecznie!

Odpowiedź:

Hmmm... Kiedyś odpowiadający na to pytanie odpowiadał: jak między byciem jednookim a wyłupieniem sobie oka. Ale czytelnicy oburzali się, ze to zbyt drastyczne porównanie...

Można jednak dostrzec w nim istotę sprawy: stosowanie npr to zgoda na zgodny (przepraszam za to powtórzenie słów, ale już późno i ciężko coś innego wymyślić) z prawem natury stan rzeczy. Używanie prezerwatywy czy innych środków antykoncepcyjnych, to próba zmiany tego porządku.

Czasem ktoś może wysunąć argument, że przecież leczenie choroby jest dobre, a też jest niezgodą na coś, co jest zgodne z prawem natury. Tak, ale choroba jest pewnym defektem natury, a płodność z cała pewnością nie...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg