g 27.04.2008 21:54

Kilka dni temu zmarła nauczycielka, której naprawdę bardzo dużo zawdzięczam. Pogrzeb był świecki, nie było ani mszy, ani księdza, a na grobie nie ma nawet krzyża, dlatego domyślam się, że nie wierzyła w Boga. Teraz jestem szczerze zmartwiony jej zbawieniem... W sumie, była ona dobrym człowiekiem... Moje pytania:
1. Czy jest dla niej jakakolwiek nadzieja?
2. Czy można komuś "wymodlić" zbawienie?
3. Albo w jakiś inny sposób przebłagać Pana?

Dziękuję Odpowiadającemu
(proszę nie ujawniać maila)

Odpowiedź:

1. Zobacz TUTAJ

2-3. Co mogą nasze modlitwy? Myślę ze bardzo dużo. Dla Boga nie istnieje czas. On nawet w przewidywaniu czyichś modlitw może udzielić człowiekowi łaski, dzięki której w ostatniej chwili życia sie nawrócił. Jeśli wiec będziesz sie za swoja nauczycielkę modlił, jeśli ofiarujesz za nią jakiś swój post (polegający np. z na jakichś dobrych czynach), to wtedy szanse na jej zbawienie będą rosły...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg