Wątpiąca 25.03.2024 17:11

Zrodziło się w mojej głowie trochę znaków zapytania. Otóż, wyczytałam w Internecie, (chyba na Aleteia. pl też o tym wspomnieli raz) że rzekomo istniało kiedyś urządzenie zwane chronowizorem.
I podobno wynalazł je włoski czy tam francuski ksiądz egzorcysta. (Marcello, nazwiska nie pamiętam) Przyrząd działał w ten sposób - dzięki nim niby można było odsłuchać dźwięki z odległych epok, kiedy to jeszcze nie była znana fotografia, filmografia, z czasów, kiedy nic z tych urządzeń, jakich używamy dzisiaj nie istniały - zero technologii. To coś również miało w sobie ponoć filmy z baaardzo dalekiej przeszłości. (np ukrzyżowanie Jezusa Chrystusa, przemówienie Napoleona). W ogóle fotografie poniekąd przedstawiające Jezusa. Wszystko wyglądało niesamowicie realistycznie. Nie wiem, może to jedna z teorii spiskowych, manipulacja, coś w tym stylu. Jak usłyszałam, że Watykan to skrzętnie ukrywa w jednej z komnat, to zaświeciła mi się lampka mówiąca "dużo artykułów już tworzyli o Watykanie, bardzo możliwe, że i tym razem mogą zmyślać, by tacy jak ja siedzieli w tych tematach". Po raz pierwszy zerknęłam się z tym tematem na kanale o zjawiskach niewyjaśnionych, dużo tam katolickich teorii, ale i nie tylko. Też zapewne herezje mogą tam wstawiać, gdyż pod niektórymi filmami czasami widniał napis "kanał jest rozrywkowy". (w opisie, poscripitium) Wracając, jeszcze maszyna "zarejestrowała", jakoby Jezus miał naubliżać ludziom, co go skazali na śmierć. A to niezgodne z Ewangelią. Czytał pan bądź bądź słyszał o tej sprawie? Jeżeli tak, to wierzy w to czy poddaje w wątpliwość? Zarówno istnienie maszyny jak i to, że Watykan to chowa przed światem. Inne wersje mówią, że
chronowizor został zniszczony. Co więcej - jakie powinno być stanowisko katolika w stosunku do tej historii i oczywiście chronowizora, jeśli był prawdą? Ponieważ oprócz na tym kanale, zamieścili to na stronie Aleteia.pl, która uchodzi za katolicką.
Najważniejsze pytanie - mógł stać za tym urządzeniem diabeł ? Czy jest, to te panowanie nad czasem, którego Bóg zakazuje?

2. Podobno jakiś mężczyzna umiał prowadzić rozmowę z Chrystusem..Rozmawiał z Nim (dosłownie), jak z żywym człowiekiem, z krwi i kości. Aż jego rodzina i znajomi się dziwili, z kim on tak zaciekle rozmawia. Niektórzy ludzie mają dar widzenia świętych albo słyszenia Bożego głosu. Wierzę w to. Ale zazwyczaj nie czuje się nawet w objawieniach fizycznej obecności, tylko to takie bardziej wrażenie. Ciekawe jak w tym przypadku było. Niekiedy się okazuje, że te objawienia to zwykłe halucynacje będące skutkiem różnych chorób psychicznych. No i nasuwa mi się, że to mógł być diabeł. Czy to jest możliwe, że w takich objawieniach zły duch może się podawać za Maryję, Jezusa, Boga? Tzn. przybrać ich postać. W końcu demony też cuda czynią i nie wszystkie objawienia Kościół uznał.Jeśli tak, to jak Kościół rozpoznaje czy to prawdziwy Jezus czy może szatan?
No i na koniec to - wiem, to brzmi absurdalnie, ale czy istnieje możliwość, że nawet w tych objawieniach znanych przez Kościół pod postacią np. Jezusa był diabeł? Jeżeli tak, to dlaczego Kościół pozwala mimo to w to
wierzyć?

Odpowiedź:

1. No cóż... Ludzie twierdzą bardzo różne rzeczy. Zwłaszcza ci mający problemy natury psychicznej. Istnienie takiego urządzenia musiałoby być lepiej udokumentowane niż twierdzeniem jednego człowieka. Trzeba by wyjaśnić jak działa, bo musiałoby przeczyć choćby temu prawu, jakim jest oczywistość, że nie można cofnąć się w czasie...Bez tego można to wszystko włożyć między bajki...

2. Co do objawień prywatnych i doświadczeń mistycznych... Kościół podchodzi do takich rzeczy bardzo ostrożnie. Jeśli już trzeba zająć w sprawie jakieś stanowisko, bo sprawa staje się głośna, objawienie przynosi jakieś orędzie dla wszystkich, to sprawa jest badana. Przez naukowców, ale też pod kątem teologicznym; czy to co przynosi nie jest sprzeczne z objawieniem Jezusa Chrystusa. Nawet jednak jeśli Kościół stwierdzi, ze objawienia są prawdziwe nie trzeba w  nie wierzyć, można nadal w ich prawdziwość wątpić...

J.

 

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg