samotna 27.12.2007 21:48

Szcześć Boże! czy robię coś niestosownego zakazując i wymuszając na chłopaku by nie patrzył po innych dziewczynach i czy to normalne żeby podniecał się kimś innym, patrzył na zdjęcia innych nagich kobiet, chłopak jest innowiercą tzn. ewangelikiem i nie wiem na ile ma sumienie ukształtowane, twierdzi że tego nie robi, ale obserwuję u niego dziwne reakcje nawet w zwykłym patrzeniu na ładne dziewczyny. co zrobić bo mimo wszystko go kocham,ale nie mogę tego jego zachowania zaakceptować ani znieść.
Proszę o pomoc, bo nie umiem znalezc odpowiedzi, ani nie znajduje słów żeby mu przetłumaczyć że nie właściwie się zachowuje.

Odpowiedź:

Powiedzmy tak... Kochający mężczyzna nie powinien oglądać się za innymi. Ważne jednak jest, jak na inne patrzy. Trudno, żebyś mu zabraniała zwyczajnych, niewinnych znajomości, zwyczajnego spojrzenia na inna kobietę. Zazdrość, jeśli jest jej ciut za dużo, może zepsuć każdy związek. Jak sól, gdy jest jej w zupie za dużo.

Co do patrzenia pożądliwego.... Nie powinien tak patrzyć nawet na Ciebie. Tym bardziej na inne kobiety. O ile spojrzenie trudno czasem ocenić, o tyle oglądanie pornografii jest już jednoznaczne. Tego na pewno nie powinien robić. Możesz mu powiedzieć, że to Cię boli. Że w ogóle patrzy na kobietę, jak na obiekt pożądania...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg