felek 17.08.2007 17:06

Szczęść Boże,

1. Mam pytanie co do objawień prywatnych - konkretnie objawień maryjnych. Jakiś czas temu spotkałem się z treścią obajwień z Akity, które zostały oficjalnie uznane przez Kościół. Mowa tam o jakiejś strasznej zagładzie ziemi, zniszczeniu ludzkości, zabiciu w taki sam sposób i sprawiedliwych i grzesznych. Jest to istota tego przesłania. Mam wrażenie, że jest to sprzeczne chociażby z Apokalipsą gdzie owszem kara sprawiedliwa na ludzkość spada, ale omija tych którzy przyjęli łaskę Chrystusa. Tak przeciez mówi Biblia, że Chrystus jest ratunkiem od nadchodzącego gniewu. Dlaczego więc Kościół zatwierdził to? Wiem, że nie musze w nie wierzyć, ale w sumie chciałbym uznawać to co zatwierdził Kościół a jakoś tu mam wątpliwości.

2. To samo dotyczy innych objawień maryjnych - zawsze Bóg, nie tylko Bóg Ojciec a nawet Pan Jezus jest przedstawiony jako surowy sędzia, pargąncy ukarać ludzkośc, a Matka Boża jest jakby wybawieniem. Zawsze myślałem, że tym wybawieniem jest sam Pan Jezus. Ponadto w tych objaiweniach np. w Fatimie mowa jest o tym, że różaniec jest ratunkiem dla świata - wiem, że jest to piekna modlita i ją praktykuję ale nie potrafie sobie wyobrazić, że stokroć świętsza tajemnica jaką jest Eucharystia takiego ratunku nie zapewnia. (tzn. gniew Bozy uśmierza różaniec a Eucharystia która chyba jest o wiele większą świętością juz takiej mocy nie ma) I teraz nie wiem co robić - praktykuje np. nabożeństwo piewrszych sobót, które wywodzi się z obajwień fatimskich a teraz nie wiem czy sa one prawdziwe skoro zawieraja takie przesłania. Także trudno mi pojąć, że Miłosierny Zbawca, który kona na Krzyżu gdy będzie zbliżał się koniec świata wytraci sprawiedliwych na równi z grzesznymi (jak jest to powiedziane w Akicie).

Czasem trudno pogodzić mi się z tym faktem, że Bóg mimo iż przez swoje czyny powinienem był być potepiony dał mi nadzieje odkupienia, zerwania z przeszłością, zmazania win i kar (przez odpust) a mimo to jako ludzkość solidarnie poniosę karę tak jakbym odrzucał Boża miłość. Przeciez przez odpust Bóg darowął mi także kary.

Często jest tak, że wierzę w tego Boga z Pisma Świetego, z Tradycji, a nie potrafie przyjąć tych objawień, które przyjął Kościół. Z jednej strony mógłbym je traktować wybiórczo wtedy nie miał bym wątpliwości, ale przecież każda watpiwość powoduje, że całe orędzie danego objawienia jest niewiarygodne.

Prosiłbym dlatego Odpowiadajacego o jakąś poradę, opinię na temat moich wątpliwości.

3. Kolejna sprawa dotyczy Radia Maryja. Uważam, że jeśli chodzi o funckje religijna spelnia pozytywną rolę (nawet bardzo). Ale przez zaangażowanie w politykę ogromnie traci. Czy krytykowanie Radia Maryja za zaangażowanie polityczne jest czymś dobrym czy złym? To samo tyczy się gazety "Niedzieli" - obok pieknych artykułów o wierze są jakieś felietony szkalujące moje poglądy, moich reprezentantów, często przekracza to nawet granice przyzwoitości. Co zdaniem odpowiadjącego mozna w tej kwestii zrobić? (...)

4. Tak samo jest ze sprawa Harrego Pottera, inteliegentny człowiek przecież traktuje z dystansem wszelkie te sprawy czyta to jako piekną opowieść, a w kościelnych broszurach spotykam sie z opiniami, że prawdziwy katolik tego nie może robić, że otwieram sie na działanie szatana.

5. Mam też pytanie do odpowiadającego w kwestii wspólczesnych młodych ludzi. Ostatnio w Kościele spotkałem się z zarzutem, że rodzice osób pozostających w wolnych związakch "przystępują do Komunii jakby nic się nie działo". Czy to znaczy, że każdy rodzic jest zobowiazany do narzucania moralności swojemu dorosłemu dziecku na studiach? (...)

Mam jeszcze takie pytanie - kiedy młodzi ludzie powinni wziąc ślub? Zła jest chyba fala małżeństw osób w wieku ok. 30 lat i decydowanie się na dziecko jeszcze później.

Stąd pytanie jak powinno wygladac narzeczeństwo, małżeństwo. Jaki czas jest odpowiedni na "romantyczne randkowanie", potem na narzeczeństwo a wreszcie jaki jest odpowiedni termin na zawarcie małżeństwa. Czy można je zawrzeć np. w wieku 23 lat z taką myslą, że jest się gotowym na przyjście dziecka choć wolałoby się by odbyło się to np. za 2 lata po zakończeniu studiów (i stosowanie w tym celu NPR). Czy małżeństwo na studiach to dobry pomysł? Jeśli ktoś ma zdrowe podejście do wesela (to znaczy ze wyznaje zasade ze nie musze zarobic na wesele by zawrzeć święty związek) to chyba ten wiek jest jak najbardziej odpowiedni.

Mam jeszcze jedno pytanie: czy stosowanie metod NPR przy posiadniu np. dwójki dzieci po to by już sie nie narodziło kolejne jest grzechem lekkim czy cięzkim? jesli oczywiście wynika z takiego przekonania, że już "dzieci wystarczy". Robią tak moi znajomi i nie wiem jak to ocenić.

Odpowiedź:

Wielka prośba... Proszę na przyszłość swoje pytania podzielić i wysłać osobno. Dla przejrzystości... Pytanie powinno mieć jakąś przytomną długość.

1-2. Uznanie przez Kościół objawień, w których mowa jest o wielkich karach powinno skłaniać nas do refleksji, na ile obraz Boga który w sobie nosimy jest prawdziwy. Gdy czyta się Stary Testament dość często słyszymy o różnorodnych karach, które miały spotkać Izraela. Także w Nowym Testamencie nie brak słów ostrych i mocnych. Wydaje się czasem, jakby niektórzy mieli założony filtr, by ich nie widzieć...

Bardzo nie lubię pisać o jedynie słusznym obrazie Boga w Biblii, bo nie sposób uniknąć uproszczeń, ale... Bóg oprócz tego, ze jest jak dobry Ojciec, jest także Bogiem bardzo wymagającym. Dokładniej: jest łaskawy dla skruszonego grzesznika, ale nie dla tego, kto w grzechu trwa. Nawet jeśli ten zajmuje wysokie stanowisko. Bóg chce nawrócenia. Prawda, często "mówi człowiekowi do serca". Bywa jednak i tak, ze gdy przepełnia się czara ludzkich nieprawości, wtedy zgadza się na środki radykalne... Np. nie uchronił ludzkości przez okropieństwami dwóch wojen światowych, doświadczeniem narodowego socjalizmu czy komunizmu...

Czy to sprawiedliwe wobec ludzi prawych? Problem w tym, że Jezus nie obiecał wierzącym w niego raju na ziemi. Powiedział nawet, że Jego uczniowie na świecie będą doznawali ucisku, ale mają ufać, bo On zwyciężył świat... Wierzący często razem z tymi, którzy z Boga drwią muszą w pokorze przyjmować zrządzenia Bożej Opatrzności. Dokładniej: Bóg nie broni wierzących ani przed swoimi zrządzeniami (katakizmy od człowieka niezależne) ani przed klęskami, które ludzie ludziom zgotowali. Bo - jak napisano wcześniej - Bóg nie obiecał wierzącym raju na ziemi. Obiecał mieszkanie w niebie...

Może martwić zapowiadane w objawieniach odstępstwo także ludzi Kościoła. Można tylko mieć nadzieję, że mądre działania Jana Pawła II przynajmniej częściowo owo niebezpieczeństwo zażegnały... Bo warto pamiętać, że oprócz wielu nieprawości tego świata, ciągle mamy wielu ludzi autentycznie wierzących. Może modlitwy schorowanych babć rzeczywiście chronią świat przed klęską?

Uzasadnienie uznania objawie w Akita znajdziesz TUTAJ

3. Krytykowanie kogokolwiek w Kościele, jeśli wynika z troski o ów Kościół, grzechem nie jest. Grzechem może być stawianie nieprawdziwych zarzutów, pomawianie itd. Na pytanie jak zmienić czyjś sposób widzenia świata odpowiadający nie zna innej odpowiedzi, niż to co oczywiste: cierpliwe trwanie przy swoim...

4. Proszę próbować na temat Harrego Pottera podejmować rzeczową dyskusję. Administracyjnie niczego się nie zmieni.

5. Jest coś takiego, jak udział w cudzym grzechu. Nie chodzi o narzucanie komukolwiek swojej wizji moralności, ale o jasne wyrażanie swojej. Udawanie, ze nic się nie dzieje trudno nie uznać za udział w grzechu cudzym. Rodzice takich dzieci (rodzeństwo też) powinni choćby próbować jakoś na takie sytuacje reagować...

6. Ludzie mogą zawierać związek małżeński, kiedy uważają to słuszne. Byle nie mieli mniej niż 18 lat (w Polsce). Nie sposób postawić sprawy inaczej. Bo jeden dojrzewa do tej decyzji, gdy ma lat 18, inny gdy ma 22 a jeszcze inny mając lat 39.

7. Narzeczeństwo nie powinno się przeciągać w nieskończoność. Jeśli zwleka sie z decyzją o ślubie więcej niż 2-3 lata nic dziwnego, że trudno wytrwać w czystości...

Można zawrzeć małżeństwo z myślą, że początkowo będzie sie stosowało NPR.

Decyzja o zawarciu małżeństwa podczas studiów może być sensowna. Jeśli studiujący i tak chcą zamieszkać razem, to nic nie stoi na przeszkodzie, by się pobrali. Warto też pamiętać o owym rozsądnym czasie odkładania ślubu. Studia zazwyczaj trwają co najmniej 5 lat...

8. Stosowanie NPR nie jest żadnym grzechem Kościół uczy, ze małżonkowie mają prawo sami decydować o ilości potomstwa.

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg