Załamana kobiecina 14.01.2024 20:02

Przepraszam, że w taki dzień i o takiej porze akurat. Ale slangowo mówiąc "nie wyrabiam". Na początku prosiłabym Odpowiadającego o wsparcie duchowe i żeby zmówił modlitwę w mojej intencji. Nie mam zbytnio nikogo, kto mógłby spojrzeć na to z perspektywy osoby uduchowionej.

Spotkało mnie nieszczęście. Przez to określenie rozumiem złamane serce. Proszę o ukrycie od następnego już zdania.

(...)
Z Bogiem

Odpowiedź:

Hm. Nie wiem czy nadaję się do porad sercowych...

1 i 3. Faktycznie, chłopak zachowuje się dość dziwnie. Tak bez słowa urywać relację... Niezależnie od tego, czy Ty wyobrażałaś sobie za wiele można przecież wygasić ją spokojniej. Niekoniecznie tak gwałtownie i radykalnie...

Na pewno to, że dziś ktoś łamie Ci serce, nie jest żadnym znakiem od Boga, że w ogóle masz już nigdy nie wchodzić w żadne związki. Dobrze, że nie szukasz ich na siłę. Ale jeśli się jeszcze zakochasz - a to wydaje mi się bardzo prawdopodobne - nie ma powodu, by to coś ucinać. Jeśli ze wzajemnością - tym bardziej...

Co zrobić, gdy chłopak zechce do relacji wrócić... Nie wydaje mi się, byś koniecznie musiała tę relację zrywać. Zrobisz jak uznasz za słuszne. Ważny też powinien być powód, dla którego tak a nie inaczej postąpił. Bo może okazać się, że to wszystko niechcący.  Wydaje mi się natomiast, że lepiej byłoby mieć już do tego chłopaka większy dystans. Bo skoro raz relację zrywa, po paru dniach sytuacja się powtarza, to nie wiem czy warto lokować w kimś takim swoje uczucia...

2. O młodzieńczych zauroczeniach, czy dotyczą prawdziwych osób czy wymyślonych, nie ma potrzeby narzeczonemu mówić. W protokole też nie trzeba o tym wspominać.

J.

 

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg