Gość 07.02.2017 18:33

Przepraszam, że znów pytam o to samo niemal( odpowiadający na pewno skojarzy)
Przeżywam właśnie okres nawrócenia i niedługo odbędę spowiedź po kilku latach. Otóż przeżyłem silny wstrząs,gdyż ostatnio zaczynam czuć przerażenie,że to diabeł sprawił,że dziewczyna się we mnie zakochała.Już nie będę po raz kolejny opowiadał o tym, ale mam pytanie takie i proszę sie do niego odnieść :

Zakładając( chociaż nigdy tego nie sprawdzę i się nie dowiem), że to przez działanie diabła dziewczyna się we mnie zakochała i jesteśmy parą, to czy po spowiedzi muszę się z nią rozstać czy Bóg w cudowny sposób oczyści ten związek z diabelskiego działania???

Od razu mówie, że nie przypominam sobie, żebym chciał pomocy szatana i zawierał z nim pakt, ale problemem jest to, że te myśli moje działały tak( nawet być może sam jestem im winny), że pojawiała się jakaś myśl, że np jesli zgrzesze albo nawet coś normalnego zrobie, to wtedy diabeł będzie działał w związku, że on coś zdecyduje( no nawet ciezko mi opowiedziec o tym bo te mysli były na zasadzie impulsu i takie zabraniające mi czegos bo inaczej diabeł cos zrobi)
Tylko najgorsze jest to ze te mysli były takie silne, że tak jakby zgadzałem sie na nie i przez to starałem się np czegos nie robic, ale czasem albo niechcący albo z grzesznosci albo zanim to zrobilem, zwróciłem sie do Boga--- robiłem

I błagam na odpowiedź na pytanie co robić. Bardzo tego żałuje, tych myśli, tego że nie umialem ich odrzucić, że jakby podejmowałem tę grę i przegrywałem, nie wiem jak to opisać, ale boję się, że diabeł coś zrobił, że to dzieki niemu jestem w związku i dziewczyna chce być ze mną, ja nawet teraz zwracam się do Boga błagając, że nawet jesli diabeł coś zrobił, to błagam żeby Bóg oczyścił ten związek. Moja dziewczyna nie jest przedmiotem,którego moge sie pozbyć, nie chce jej skrzywdzić i zostawiać. Wydaje mi sie ze nawet fakt, że teraz tak cierpie znaczy ze wcale nie chce działania diabła w moim zyciu... Ale boję się, że po spowiedzi będe musiał ją porzucić

Jeszcze raz proszę odpowiedzieć na to pytanie. Czy nawet jeśli diabeł wtrącił się do związku i coś "dał" to czy teraz po spowiedzi Bóg uratuje ten związek???? Czy nawrócenie do Boga bedzie musiało równać się rozstaniu z dziewczyną??? Wierze we wszechmoc Boga, ale się boje

Odpowiedź:

Ja już daje się ostatnim razem napisałem, że znajomość z drugim człowiekiem, o ile nie jest to jakaś zła znajomość (np. z bandytami) nie jest czymś, z czym należałoby skończyć po spowiedzi. Jak by początki owej znajomości nie wyglądały. 

No i jeszcze jedno: nawet gdybym chciał wejść tu w jakieś głębsze dywagacje, to jak? Kiedy ty sam nie wiesz, czy zawierałeś z diabłem jakiś pakt czy nie, to skąd ja mam to wiedzieć? Mnie się wydaje, że masz po prostu natrętne myśli, ale głowy za to dać nie mogę...

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg