Gość 12.01.2017 11:27

Dzień dobry.
Jestem żonaty od 18 lat. Niedawno odkryłem, że moja żona związała się z innym mężczyzną i trwała w tym związku około półtora roku. Przeprowadziłem z moją żoną od tego czasu wiele trudnych rozmów na ten temat. Pierwszy szok i ból związany z faktem uświadomienia sobie, że byłem zdradzany przez tak długi okres powoli mija ale wciąż wracają do mnie złe emocje i żal do mojej żony. Wiem, że to nie minie od razu i potrzebuję czasu by móc sobie z tym poradzić. Zdawałem sobie sprawę, że od dłuższego czasu coś złego dzieje się w naszej relacji jak i z moją żoną. W tym okresie próbowałem z nią rozmawiać i dotrzeć do niej ale mur pomiędzy nami był jednak na tyle duży, że próby dotarcia do niej były nieskuteczne. Uważam, że przełomowym zdarzeniem było moje zaangażowanie się w grupę różańcową i modlitwy za nią jak i uczestnictwo w Godzinie Łaski 8 grudnia gdzie modliłem się w jej intencji. Myślę, że moje prośby zostały wysłuchane bo to co się stało od tego czasu odmieniło moją żonę diametralnie. W końcu zaczęła być szczera, rozmowa z nią jest już możliwa. Deklaruje mi chęć ratowania naszego małżeństwa i zerwała kontakty z jej "przyjacielem". Pytanie moje dotyczy sposobu na przekonanie mojej żony do wyznania win przed Chrystusem i pojednania się z nim. Otóż moja żona od już dawno odsunęła się od Kościoła i nie jest z nim "po drodze". Rozmawiając z nią poprosiłem ją o to by jednak się wyspowiadała ponieważ uważam, że mogłoby to jej bardzo pomóc a mi dać też wiarę w to, że jej odmiana jest szczera i trwała. Widzę jednak, że moja prośba wyraźnie ją stresuje i drażni. Raz mówi, że to zrobi by potem stwierdzić, że byłoby to nie szczere i nie chce robić tego tylko dlatego by mnie w pewnym sensie zadowolić. Ja się za nią wciąż modlę i proszę Boga o jej nawrócenie ale nie wiem jak mam z nią o tym rozmawiać by nie myślała, że chcę ją na siłę zaciągnąć do konfesjonału.

Odpowiedź:

Nie znam Pana żony, więc tym bardziej nie mam pomysłu jak przekonać ją do spowiedzi...

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg