Klaudia 02.03.2016 00:22

Witam. Dawno temu zakochałam się w mężczyźnie ze wzajemnością. Zostawiłam go jednak, ponieważ był buddystą a ja katoliczką. Od 7 lat jestem w związku pełnym miłości i jest wspaniale a mój partner dba o mnie każdego dnia i bardzo mnie szanuje. Planujemy przyszłość, chcemy mieć dziecko. Tylko, że ja chcę po ślubie a partner jest wierzący ale nie praktykuje i nie chce ślubu. Dla mnie wiara jest ważna. Nie możemy dojść do kompromisu. Ostatnio zaproponował, że najpierw dziecko a potem ślub. Ja tak nie mogę. Mam 40 lat. To mój trzeci związek. Bardzo mi na nim zależy, mojemu partnerowi też. Co mam zrobić?

Odpowiedź:

Przyznaję, że nie bardzo rozumiem opory Pani wybranego przed ślubem. Przed weselem, to owszem, może bym i rozumiał, ale przed ślubem nie. To przecież tylko uroczyste potwierdzenie tego, czego i tak chce, prawda?

I może właśnie w tym kierunku powinny pójść wyjaśnienia. Czy Pani ukochany nie chce ślubu (tu bym naciskał) czy przeraża go organizacja wesela (z tego bym zrezygnował).

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg