Gość 12.08.2015 23:09

Mam 18 lat, mój koszmar zaczął się 6 lat temu. Rozwód rodziców, choroba psychiczna, branie lekarstw po których przytyłem 15 kilo i przez 4 lata byłem dręczony w szkole, mama sprowadziła do domu bez zgody mojej i brata "partnera", który zniszczył więź moją i brata z mamą, która nam została, rok temu miałem problem, przez który musiałem odizolować się od kontaktów z ludźmi, mój brat się powiesił. To bardzo ogólnie opisane, wszystkie te rzeczy ciążą na mnie nieskończenie. Wiem, że powinienem się zabić kiedy ten koszmar się rozpoczął, ale nie byłem na to gotowy, i tkwie w tym koszmarze, który nie ma końca. Jestem obwiniany o rzeczy na które nie mam wpływu, ale mnie spotkały. Nie wiem, czym sobie zasłużyłem na takie życie. Nie chciałbym mieć nic współnego z Bogiem, gdyby nie był moim jedynym ocaleniem, mam mu wiele za złe, i wolałbym go traktować jako ojca ale, po tym co mnie spotkało mam dość, a czego nie chciałem, mam dość. Wracając do pytania, dlaczego mam takie życie?, i dlaczego mam być karany przez niego, za np. obrazy pod jego adresem, za wszytko zło które wyrządziłem, przez to co mnie spotkało? choć wolałbym mieć życie, które nie zmuszałoby mnie do wielu grzechów, które zrobiłem, a i tak walcze ze sobą, żeby nie zemścić się za to co życie mi zrobiło, i to co ze mną zrobiło.

Odpowiedź:

Piszesz  "Jestem obwiniany o rzeczy na które nie mam wpływu, ale mnie spotkały". Kto Cię obwinia? Myślisz, że Bóg?

Bóg rozumie więcej niż myślisz. Pewnie też tę chęć "zemsty" na Nim. Nie bój się. Jestem przekonany, że On wcale nie czeka na Ciebie z pałką czy pasem, żeby przy najbliższej nadarzającej się okazji Cię sprać. Raczej jest kochającym Ojcem, który chciałby, żebyś wrócił. Jak do ojca wrócił syn marnotrawny. On też był przekonany, że teraz musi go spotkać kara. A dostał od Ojca pierścień...

Bóg na pewno nie jest jednym z Twoich dręczycieli. Choć nie wiem dlaczego Bó dopuścił na Ciebie wszystkie te doświadczenia, na pewno nie jest na Ciebie wściekły...

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg