Iza 19.11.2007 22:14

Część bliskiej rodziny (teściowa, brat i siostra męża wraz z rodzinami) należą do neokatechumentu. W zadanych pytaniach znalazłam już kogoś, kto wypowiadał swoje wątpliwości nt tej grupy, jednak w odpowiedzi umieszczono tylko wyjaśnienie "herezji". Jaki jest stosunek kościoła katolickiego (czyli POWSZECHNEGO) do praktyk, polegających na tworzeniu hierarchii "wiedzy", zamykaniu się w "prywatnych " eucharystiach, wstępie na paschę tylko dla zaproszonych? Dlaczego jestem oceniana przez taką grupę jako "grzesznik" z powodu tego, że ćwiczę jogę (hatha-jogę, czyli ćwiczenia ciała). Dlaczego zażycie syropu homeopatycznego "Stodal" grozi mi piekłem? Dlaczego nasz kościół nie reaguje na to? Takie grupy nie przyciągają nikogo z zewnątrz, a jedynie "wyciągają" ludzi, którzy już wierzą do innej grupy. Ci, którzy na to patrzą, zniechęcają sie do kościoła katolickiego w ogóle, bo są osądzani przez nawiedzone osoby, które z racji uczestnictwa we wspólnocie wiedzą już wszystko i nabyli prao osądzania. Dlaczego w kwestii przykazania kościelnego święcenia Dnia Pańskiego w jednym kościele można dowiedzieć się, że Dniem Pańskim jest niedziela, a neo odbywa eucharystię w soboty?

Odpowiedź:

Droga neokatechumenalna ma aprobatę Kościoła. Ale - jak w każdej sytuacji - niekoniecznie aprobatę mają wszystkie prywatne poglądy członków tego ruchu. O dostrzeżonych nadużyciach należałoby powiadomić proboszcza. Bo to on jest odpowiedzialny za całokształt życia religijnego w parafii...

W kwestii Eucharystii w soboty: Kościół pozwala sprawować niedzielną Eucharystię w sama niedzielę, lub w sobotę wieczorem. A do zarzutu zamknięcia tych spotka dla "niewtajemniczonych" o tyle trudno się ustosunkować, że - zdaniem odpowiadającego - obie strony mają sporo racji. Członkowie grup neokatechumenalnych pragnąc zgłębiać znaczenie Eucharystii nie będąc wystawionym na oczy ciekawskich. Ale i ci z zewnątrz, bo bo przecież Msza nie jest prywatną sprawą żadnego księdza i żadnej grupy, ale Kościoła....

Co do homeopatii, jogi... Chyba nie tylko członkowie neokatechumenatu tak się ich boją. Podejrzewają jogę o bycie częścią niechrześcijańskiego systemu religijnego, a homeopatię o związek z magią. Jest Pani chrześcijanką, więc pierwsze może Pani sama ocenić. Czy jest to dla Pani tylko gimnastyka, czy styl życia, otwieranie się na świat, w tym także niewidzialny... A co do homeopatii... Odpowiadający jest przekonany, że jest "tylko" oszustwem (o ile nie nazywa sie homeopatią ziołolecznictwa; zioła jak wiadomo mogą leczyć). Ale jeśli ktoś jest przekonany, że to magia, to trudno mu się dziwić. Może receptą jest poznanie dokładniej sprawy homeopatii? Warto zajrzeć TUTAJ

J.

Gość1 DODANE07.05.2024 12:02

więcej »