grzeszna 05.09.2011 10:31

w mojej sytuacji na pewno nie jestem odosobniona,ale ja nie potrafie sama sie z nia uporac,otóż:Żyje w zwiazku niesakramentalnym. Moj partner jest kawalerem,a ja jestem po rozwodzie cywilnym i mam coreczke z tamtego zwiazku. (...)

CZy jestesmy potepieni?

Odpowiedź:

Człowiek dopóki żyje, ma szansę na nawrócenie. Sprawa o uznanie związku za nieważny się toczy - jak rozumiem. Na pewno teraz nie jest wszystko w porządku, ale skoro szukacie i drogi prawnej i próbujecie żyć w czystości - trudno powiedzieć o złej woli. Bóg jest miłosierny. Na pewno z czasem znajdzie się dla was jakieś rozwiązanie. Proszę tylko nigdy nie opuszczać Boga... I mieć nadzieję, ze choć formalnie trwacie w związku grzesznym, to Bóg widzi też to, co w was dobre...

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg