Niepewny 02.04.2024 16:34

Mam parę praktycznych pytań związanych z seksualnością, które z racji swojej złożoności trudno jest zadać w konfesjonale. Gwoli przedstawienia się, mam ponad 30 lat, jestem poważnie chory z powodów chorób autoimmunologicznych, mam żonę i syna.
Staramy się z żoną o drugie dziecko, niestety na ten moment żona parę razy poroniła.

1. Prawdopodobnie z powodu mojej choroby, od paru lat mam problemy z erekcją, która się pojawia, ale mam trudności z jej utrzymaniem. Lekarz przepisał mi tabletki(jak Viagra), które nawet w ulotce mają opisany wpływ na jakość nasienia. Z tego powodu zacząłem szukać czegoś innego i znalazłem rozwiązanie w postaci pierścienia erekcyjnego(najprostszy model, wyłączenie gumowa obręcz), który wydaje się działać, nie powodując efektów ubocznych. Czy używając go popełniam grzech? Moje sumienie mówi mi, że nie. Nie spowiadałem się z tego i przystępuję do komunii.

2. W ciągu najbliższych miesięcy dostanę nowe leczenie na moją chorobę, które o ile będzie dobrze tolerowane, będę przyjmował do końca życia. Niestety wg słów lekarza leki te mogą mieć bardzo negatywny wpływ na rozrodczość(prawdopodobnie chodzi o możliwość powodowania wad u dzieci), dlatego producenci leków wymagają stosowania środków antykoncepcyjnych. Co mam w tej sytuacji zrobić? Myślałem o tym, żeby podczas spowiedzi, zapytać się księdza czy w moim przypadku stosowanie prezerwatyw to grzech ciężki, ale nie wiem jak w typowych warunkach spowiedzi przedstawić moją sytuację. A może jesteśmy z żona skazani na białe małżeństwo?

Jak widać niestety nasze starania o dziecko są pewnego rodzaju wyścigiem. Mam nadzieję, że opisałem wszystko dość czytelnie. Dziękuję bardzo za odpowiedź.

Odpowiedź:

1. To nie grzech. Na pewno.

2. W tej sprawie proszę naprawdę porozmawiać ze spowiednikiem. Wcześniej wywiedziawszy się czegoś więcej co do skutków leczenia...

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg