MARTITA i ALEKS 13.01.2011 11:39

nie chcemy mieć z mężem dzieci (może za kilka lat zdecydujemy się na adopcję, gdyż mamy świetne warunki do tego)
chcę poddać się sterylizacji, czy jeśli zrobię to i następnie wyspowiadam się z tego, że to zrobiłam będę miała grzech ?
chcemy osiągnąć sukcesy zawodowe (jesteśmy na dobrej drodze), zwiedzać świat, wyszaleć się jeszcze (jesteśmy młodzi - mamy po 26 lat) a kiedyś dać ciepło i miłość niechcianemu dziecku, które będziemy się starać wychować jak najlepiej.
decyzja jest przemyślana przez nas oboje, jesteśmy pewni tego, że nie chcemy mieć własnych dzieci ani teraz ani nigdy.
wierzymy w Boga i zgadzamy się z naukami kościoła z wyjątkiem tego aspektu, jesteśmy dobrymi ludźmi, po prostu nie chcemy mieć własnych dzieci, nie każdy musi/chce zostać matką/ojcem czy to nas skreśla z bycia katolikami ?
prosimy o konkretną odpowiedź czy po spowiedzi grzech ten zostanie nam odpuszczony. dziękujemy.

Odpowiedź:

Katolikami jesteście jakimi jesteście. Nie mnie oceniać. Ale planowanie grzechu z myślą, że potem się z niego człowiek wyspowiada, to jednak podłość. Tak, jakby uznać, że można bliźniemu napluć w twarz, a potem się go przeprosi... Czy w takim wypadku spowiedź będzie ważna? Chodzi o to, czy żal będzie faktycznie szczery? Można mieć co do tego poważne wątpliwości. Chyba ze potem faktycznie będzie Pani tego kroku żałowała...

Sterylizacja, jeśli nie jest podyktowana koniecznością ratowania zdrowia (np. w przypadku raka macicy), jest uważana przez Kościół za działanie złe, niemoralne...

J.

więcej »