Gość 10.01.2011 19:26

Witam, mam garstkę pytań:
1) Czy osoba która odpowiada na moje pytanie to ksiądz lub osoba duchowna lub może inna osoba mająca większe pojęcie o tym o czym pisze czy tylko zwykła osoba świecka ?

2) Czy nie modlenie się przed jedzeniem i po nim jest grzechem w ogóle ? Czy zamiast takiej modlitwy można po prostu czynić znak krzyża ?

3) Czy nie przeżegnanie się mijając kościół jest grzechem w ogóle ?

4) Czy nie dbanie o higienę może być grzechem, jeśli tak to czy ciężkim i w jakim wypadku ?

5) Czy można modlić się rano i wieczorem tylko mówiąc do Pana Boga swoimi słowami, czy trzeba odmawiać takie modlitwy jak: "ojcze nasz", "zdrowaś Maryjo", "aniele Boży"

6) Czy nie wypełnienie obietnicy danej Bogu może być grzechem, jeśli tak to czy ciężkim ? Obiecałem odmówić różne modlitwy, nie pamiętam dokładnie ale chyba prosząc o coś, lecz nie pamiętam tego. Czy coś się stanie jeśli nie dotrzymam takiej obietnicy ? Czy mogę "zamienić" odmówienie takich modlitw np. na pójście na mszę i czy muszę wtedy komunię oddać w tej intencji czy może mogę w jakiejś innej ? Jeśli to są modlitwy za różne sprawy to czy mogę je potraktować jako jedną, czyli pójść w ich intencji tylko na jedną mszę ?

7) Jeździłem na gapę. Ksiądz rzucił pomysłem, żebym odmówił jakąś modlitwę w intencji nie pamiętam kogo, ale przypuśćmy że tramwajarzy. Czy taka modlitwa jest koniecznością żeby zadośćuczynić to co zrobiłem, czy mogę tą sprawę zostawić, nie modląc się w ogóle i też będzie dobrze ? Czy mógłbym jako takie zadośćuczynienie wrzucić po prostu więcej na tacę na niedzielnej mszy?

8) Mam wątpliwość czy przypadkiem nie wyrzuciłem gazety należącej do kolegi. Czy mogę tą sprawę zostawić czy może powinienem spytać się go czy nie zniknęła mu jakaś gazeta ? Dodam że to mój dobry kolega i nawet gdyby rzeczywiście tak było, to możliwe że by nie chciał żebym mu ją odkupił czy zwrócił pieniądze

9) Kilka lat temu zniszczyłem szafę u kolegi na urodzinach czy na czymś podobnym, nie pamiętam teraz. Było to prawdopodobnie w podstawówce. Teraz kontakt z tym kolegą jest raczej słaby. Czy mogę o tym po prostu zapomnieć czy muszę koniecznie "odpracować" czy jakoś "zadośćuczynić" temu co zrobiłem ? Dodam że możliwe że kolega po prostu kazałby mi o tym zapomnieć.

10) Czy istnieje post po przyjęciu komunii św.. Czy złamanie postu przed jej przyjęciem jest grzechem, jeśli tak to czy ciężkim ? Czy można leżeć w momencie gdy od przyjęcia komunii św. nie minęło 15 minut ?

11) Czy jedzenie w kinie produktów zakupionych nie w kinie (z pkt'u widzenia prawa możliwe że jest to zabronione) jest grzechem, jeśli tak to czy ciężkim ?

Odpowiedź:

1. Osoba odpowiadająca jest osobą świecką. I pewnie ma pojęcie o czym pisze, skoro od dziewięciu lat nie było interwencji jakichś mądrych kapłanów, że odpowiedzi są głupie czy wprowadzają w błąd;)

2. Można się przed jedzeniem modlić, można zrobić tylko znak krzyża, można nie robić nic. Czy drugie i trzecie jest grzechem? Drugie na pewno nie. Trzecie... jest jakimś zaniedbaniem dobra. Ale na pewno nie jest to grzech ciężki.

3. Nie jest to ścisły obowiązek. Ważne są jednak tez motywy, dlaczego ktoś się nie żegna. Zagapił się? Wstydzi się wiary?

4. Niedbanie o higienę mogłoby być grzechem, gdyby było świadomym, dobrowolnym narażeniem się na wielkie zło. Np. gdyby ktoś dla zabawy napił się wody z zieleniejącej kałuży albo coś w tym rodzaju.

5. To, jak wygląda czyjaś modlitwa, zależy od tego, kto się modli. Ważne, by się modlić...

6. Odpowiadający w serwisie internetowym nie zwolni Cię z pochopnych obietnic, jakie składałeś Bogu. Zasadniczo obietnic należy dotrzymywać. Zwłaszcza, kiedy obiecujesz chcąc otrzymać coś w zamian. Co innego, gdy obiecujesz poprawę, a potem Ci nie wychodzi. Bo lepsze życie to trudna sprawa. A modlitwa - nic takiego.

7. Jeżdżenie na gapę jest kradzieżą. I w normalnym wypadku zadośćuczynienie polega na naprawieniu wyrządzonej szkody. W tym wypadku dość prostej: mógłbyś kupić ileś tam biletów (tyle, ile razy jeździłeś na gapę) i je podrzeć. Ksiądz zalecając Ci modlitwę zwolnił Cię z obowiązku naprawienia krzywdy wprost (to mogłoby być kosztowne). Może tak zrobić, gdy chodzi o dobro wspólne, a nie konkretnego człowieka. Dlatego koniecznie powinieneś zrobić, co zalecił.

8. Skoro to dobry kolega, to go spytaj. Ale większego problemu moralnego tu chyba nie ma. Chyba że z przyczyn sentymentalnych ta gazeta była dla kolegi bardzo ważna...

9. Wyjaśnij sprawę ze spowiednikiem. Ja Ci nie mogę zmieniać sposobu zadośćuczynienia za wyrządzone szkody.

10. Post eucharystyczny obowiązuje przed Komunią. Jego ciężar będzie zależał od powodu, dla którego ktoś go nie zachował. Choć akurat zanim na Mszy dochodzi do komunii mija co najmniej 20 minut, więc trzeba by jeść chyba przed samym wyjściem do kościoła. Albo mieszkać od niego o rzut beretem ;)

11. Grzechem jest to, co jest złe. Co złego jest w zjedzeniu w kinie batonika, którego nie kupiłeś w kinie, tylko w spożywczaku obok? Chyba że zacząłbyś wnosić na salę coś, co mogłoby zniszczyć salę czy obpaskudził sąsiadów. . Np. gdybyś przyniósł sobie w garnku pomidorówkęi ją rozlał. 

J.

 

więcej »