spieszący 23.11.2010 23:29

Mam takie pytania:
1 czy popelnilem grzech ciężki jeśli kilka lat temu powiedziałem w spowiedzi że zcódzołożyłem a ksiądz nie dopytywał się o szczegóły to czy popełniłem grzech ciężki i czy muszę się z niego spowiadać? Mialem wtedy jakies 10 lat nie wiedzialem że to co robię to grzech ciężki ale wedziałem że to jest jakiś grzech a ni powiedziałem dokładnie bo był to glupi i dziwny grzech i nawet teraz niewiedziałbym jak go sformułować. Ksiadz odpuścił mi tamte grzechy poza tym to niedokładne powiedzenie nie miałe związku z zatajeniem tylko troche ze wstydu troche z niewiedzy o sformulowaniu ale chcialem go wyznac zeby mnie nie dręczył. Nie wiem czy to jest skrupulandztwo czy brak wiary w Boże miłosierdzie ale chcę wiedziec czy nie zatajam grzechu. Wtedy nawet nie wiedziałem że trzeba to dokladniej okreslac , nie mialem stycznosci z grzechami związanymi z VI przykazaniem.

2 czy jesli nie tak dawno popełniałem grzech ciężki i nie wyznalem go bo niezdawalem sobie do konca sprawy z jego powagi to czy moge tego nie mowic w konfesjonale tzn. powiedziec ze nie wyznawalem tego grzechu przy wczesniejszych spowiedziach (zatailem) a nie mówić o niedokonca świadomości? Bo nie chcę żeby ksiądz się dopytywał albo myślał że chce uniknąć grzechu ciężkiego? Poprostu powiem tak jakbym byłbym w pełni świadomy grzechu ciężkiego.Czy to będzie równoznaczne z świętokradzkim przyjmowaniem komuni czy mam o tym jeszcze wspomnieć? Czy to bedzie wtedy spowiedź generalna czy mogę to powiedzieć przy zwykłej(jeden zatajony grzech dotyczący VI przykazania). Czy muszę mówić że to ma być spowiedż generalna czy normalnie powiedzieć o zatajeniu? Czy do tej spowiedzi generalnej potrzebuję jakąś specjalną formułkę?
Proszę o odpowiedź jeszcze przed świętami

Odpowiedź:

1. To wyznanie w zupełności wystarczy. Oczywiście teraz już wiesz że to określenie nie oddające istoty sprawy, ale nie czyni to tamtej dawnej spowiedzi nieważną.

2. Mocniej się oskarżyć niż to sprawiedliwe rozsądzenie sprawy wskazuje niby zawsze możesz. Tylko po co? Ze strachu że zacznie pytać? Czy powiesz tak czy inaczej ksiądz może o coś dopytywać albo nie pytać o nic...

J.

 

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg