Dula 07.11.2009 00:29

Szczęść Boże!
Jestem nastolatką i zastanawiam się nad pewną sprawą. Mam przyjaciółkę, która jest mi bardzo bliska. Kiedy odnosi sukcesy jestem z niej dumna i cieszę się razem z nią. Kiedy jest jej źle jestem przy niej i ją wspieram. Ona ma taki sam stosunek do mnie. Kocham ją jak własną siostrę. Nasza przyjaźń szczera i rzeczywiście od serca, przez co jest wyjątkowa, bo rzadko człowiek może spotkać takiego przyjaciela. Moje pytanie brzmi następująco: czy to, że lubimy się przytulać do siebie oznacza coś nienormalnego? Czy to może być potraktowane przez innych, że zachowujemy się jak lesbijki? Chciałabym zaznaczyć, że obie marzymy o tym, aby mieć chłopaka, później męża, dom, dzieci, stworzyć szczęśliwą rodzinę, więc wydaje mi się to normalne. Żadna z nas też nie uważa się za homoseksualistki. Z góry dziękuję za odpowiedź.

Odpowiedź:

Odkąd odpowiadający pamięta dorastające dziewczyny przyjaźń traktują wyjątkowo: nie tylko powierzają przyjaciółkom różne sekrety, nie dopuszczają do przyjaźni innych osób (wśród chłopaków to rzadkość), ale i chodzą trzymając się za ręce, całują się i przytulają na powitanie i na wiele innych sposobów okazują sobie sympatię. Jak was odbierają inni trudno powiedzieć, ale nie ma w tym nic nienormalnego. Tak to już z wami, dorastającymi kobietami, jest :)

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg