Niniel 21.05.2008 13:47

W połowie kwietnia wysłałam tu zapytanie, ale do dzisiaj nie doczekałam się odpowiedzi, dlatego postanowiłam je wysłać ponownie, oto jego treść:
Niedawno zdarzyło mi się coś strasznego. to wydarzyło się w nocy, byłam zmęczona i wydawało mi się ze szybko zasnę, mysłam sobie trochę o muzyce co czasem pomaga mi zasnać, nie pamiętam czy w koncu mi sie udalo, ale wiem ze pojawial mi sie bluxniercza mysl, wydaje mi sie ze przez chwile ja zaakceptowalam ale po chwili przerazialm sie jakiego strasznego czynu sie dopuscilam. potem dlugo nie mogłam zasnąc i lezałam tak myslac nad swoim straszliwym grzechem, Wydaje mi sie ale nie jestem pewna ze dopuscilam sie tez grzechu masturbacji bo w kazdym ukladzie w jakim lezalam na lozku czulam sie jakbym poeplniala ten grzech. mam czesto natrectwa myslowe ale nie wydaje mi sie ze ta mysl mozna tak zaklasyfikowac. przez pewnie czas wydaje mi sie ze ja zakkceptowalam, nie wiem ile to trwalo ale po chwili zrozumialam ze dopuscilam sie strasznego zla,pewnie czas wydaje mi sie ze ja zakkceptowalam, nie wiem ile to trwalo ale po chwili zrozumialam ze dopuscilam sie strasznego zla, nie wiem co robic, naprawde oczywiscie nie mysle tak i nie czuje tak jak bylo w tej mysli, ale nie moge sie usprawidliwiac bo pojawila sie w mojej glowie

Następne pytanie, tym razem nowsze: przeglądałam stronę z gotyckimi obrazkami, większość z nich była nastrojowa, były też dziewczyny ubrane w stylu gotyckim, i co niektóre miały biżuterię w kształcie krzyża do góry nogami, przewijałam te obrazki, nie akceptując ich, ale zastanawiam się czy nie powinnam była zamknąć tej strony i nie oglądać niczego co na niej było, nawet jeśli na większości obrazków nie było nic złego? Czy popełniłam poważny grzech? dla jasności załączam linki do tych stron: (...) Mam okropne wyrzuty sumienia...

Odpowiedź:

1. Proszę wybaczyć, ale jeśli ty nie umiesz ocenić, na ile zaakceptowałaś jakąś bluźnierczą myśl, jak to ma zrobić koś inny? Zasady ogólne znasz: żeby jakąś myśl zaakceptować musiałabyś się z lubością na niej zatrzymać, świadomie podejmować decyzję, że chcesz o tym myśleć itd. Jeśli chwilę później jesteś przerażona, że dopuściłaś sie grzechu, to najpewniej niczego nie akceptowałaś...

Co do owego grzechu masturbacji... Przez masturbację rozumie się "dobrowolne pobudzanie narządów płciowych w celu uzyskania przyjemności cielesnej". Jak się to ma do tego o czym napisałaś, że miałaś wrażenie, że ten grzech cię przepełnia? Na pewno nie ma mowy o masturbacji. Ale co czułaś, czy chciałaś tego czy nie, tego już przecież nikt poza Tobą i Bogiem nie wie...

2. W normalnej sytuacji odpowiadający napisałby Ci, ze oglądanie zdjęć ubranych ludzi nie jest żadnym grzechem. Zwłaszcza że jesteś kobietą i oglądałaś zdjęcia innych kobiet. Problem w tym, że z jakiegoś powodu masz teraz wyrzuty sumienia. Dlaczego? Czemu uważasz, że powinnaś tę stronę szybko zamknąć? Co niby było w tym złego? Uważasz, że to jakieś bluźnierstwo? Raczej trudno dopatrzyć się tu bluźnierstwa. Takie fotografie Cię podniecają? Naprawdę trudno zrozumieć, o co Ci chodzi....

Najlepiej by było, gdybyś zaczęła regularnie chodzić do spowiedzi. Czyli np. raz w miesiącu. Kapłan pomoże Ci właściwie spojrzeć na siebie i swoje postępowanie... A w sytuacjach wątpliwych po prostu dzieli rozgrzeszenia... Nawet jeśli cierpisz na nerwicę natręctw, będzie mu łatwiej oceniać, rozumieć, decydować...

J.

więcej »