Gość 31.03.2024 23:06

Proszę o ukrycie – pojawia się konkretne nawiązanie do pewnych treści. Nie chcę demonizować tradycjonalistów, podburzać, ale po prostu pewne rzeczy mnie urytują

Odpowiedź:

Proszę wybaczyć, ale nie chcę wypowiadać się na temat konkretnych wypowiedzi dotyczących obrazu Boga. Na pewno jest coś w tym, że obraz ten bywa wypaczany. Nie jest to jednak w żadnym wypadu wina ostatniego soboru. Jak nie jest niczyją winą, że ktoś słowa św. Jana, że Bóg jest miłością, traktuje jako stwierdzenie, że Bóg jest naiwny i można Go lekceważyć. Przypisywanie tego ojcom Soboru to czysta złośliwość. I można by w sumie wskazywać na różne wypaczenia obrazu Boga z czasów przedsoborowych. O nie trudniej, ale można przecież przejrzeć dawna literaturę, prawda? Ot, to skażenie przedsoborowej pobożności jansenizmem. To też nie było zdrowe, prawda?

Tego rodzaju wypaczenia obrazu Boga zdarzały się, zdarzają i zdarzać będą. Dopóki istnieć będzie skażony grzechem pierworodnym człowiek... Czyli do czasu, dgdy wszystkie sutki tego grzechu zostaną usunięte. W niebie.

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg