Wiedeńczyk 26.03.2024 08:24

Jak to jest z zakończeniem spowiedzi? Bardzo rzadko się spotkałem z tym, żeby ksiądz powiedział na końcu zgodnie z formułą: "Wysławiajmy Pana, bo jest dobry." i "Pan odpuścił Tobie grzechy, idź w pokoju."
Czy po rozgrzeszeniu penitent powinien zaczekać na jakieś słowa zakończenia? Ostatnio też się zestresowałem, bo spowiednik bardzo cicho mówił, ale widziałem, że udziela mi rozgrzeszenia i odpowiedziałem "Amen", a potem szybko odszedłem od konfesjonału, zanim ksiądz zdążył ewentualnie coś jeszcze powiedzieć. Czy takie zakończenie spowiedzi na rozgrzeszeniu jest w jakiś sposób niewłaściwe? Czasem mi się wydaje że może powinienem poczekać dłużej lub coś powiedzieć, ale przez to że się stresuję, to odruchowo szybko odchodzę. Proszę o wyjaśnienie jak powinno być właściwie.

Odpowiedź:

Użycie tej formuły albo je brak, podobnie jak to czy człowiek na nią poczeka, czy zestresowany odejdzie już od konfesjonału, nie wpływa na ważność spowiedzi.

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg