pytajnik 20.01.2008 21:00

1. Czy myśl nieczysta która trwa kilka sekund i jest po tym czasie odrzucana jest grzechem ciężkim? Chodzi mi o to, że ja często nie chce jakiejs mysli ale nie wiem czemu ją wywołam. Jest to dziwne. Odrzucam je jednak w miarę szybko (kilka sekund czasem mniej).
2. A co z myślą, którą "chce" na kilka sekund? Poprostu odrzucam ją gdy to się staje fantazjowaniem (na ktore musi byc pełna wola, bo jak jej nie ma to mysl trwa najwyzej kilka sekund) , ale często jest tak ze nim to odrzuce to już kilka sekund minęło. Grzechu nie można mierzyć stoperem, więc jak ocenić czy był grzech (ciężki)?
3. Modlę się codziennie o zachowanie mnie od grzechu śmiertelnego, generalnie odrzucam grzeszne myśli (świadomie ich nie "rozwijam" na dłuższy czas), często jest tak ze myśl jednoczesnie akceptuje i odrzucam (modle się do Boga by ja zabrał a jednoczesnie zwracam na nią uwage - tez przez kilka sekund) - czy taka postawa gwarantuje ze nie popełniam grzechu śmiertelnego?

Odpowiedź:

Odpowiadający w serwisie internetowym nie może napisać niczego więcej jak tego, że aby jakaś myśl nieczysta stałą sie grzechem, trzeba świadomie i dobrowolnie ją zaakceptować. Może napisać, ze człowiek świadomej i dobrowolnej decyzji nie podejmuje w kilka sekund, Może napisać, że człowiek, dla którego jest to problem, oddaje tą sprawę Bogu zapewne nie przekracza w tym względzie granicy grzechu ciężkiego albo że często takie myśli mogą być tylko odrzuconą przez człowieka pokusą. Ale do niczyjej głowy nie wejdzie i ze stoperem w ręku nie odmierzy, czy zaakceptowanie myśli na 6 sekund było zgodą na zło czy nie. To każdy musi ocenić sam. Jeśli sam zainteresowany ma z tym kłopoty, tym bardziej nie rozsądzi sprawy sprawiedliwie ktoś z zewnątrz. Zobowiązujące wskazania w tym względzie może dać człowiekowi spowiednik. Bo po wyznaniu grzechów mniej więcej słyszy z kim ma do czynienia. Odpowiedzi w serwisie internetowym czytają różni ludzie. Jedni mają myślowe natręctwa. Ci skłonni są w każdej niechcianej myśli widzieć nieczysty grzech nie widząc, że czym innym jest, kiedy myśl jest moja, kiedy ją chcę, a czym innym, gdy przyszła mi do głowy i jej nie chcę. Ale mogą się zdarzyć i tacy czytelnicy, którzy uspokojeni odpowiedzią udzieloną takiej osobie będą sobie pozwalali na lekceważenie problemu nieczystych myśli.

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg