15-latka 28.08.2007 13:39

Szczęść Boże. Mam kilka pytań, które bardzo mnie nurtują i na które poszukuję odpowiedzi. Chciałabym jeszcze zaznaczyć, że dręczą mnie skurpuły.

1. Kiedy w telewizji pojawiają się sceny erotyczne w jakimś filmie albo chociaż się całują, jeśli to jakoś działa na mnie to najlepiej byłoby odwrócić wzrok. Odpowiadający nieraz w swoich odpowiedziach pisał, że dorośli nie mają zbytniego problemu i mogą uniknąć podniecenia, bo umieją na to zdrowo patrzeć, bez żadnych podtekstów, bez szukania podniecenia. Czy i ja powinnam nauczyć się patrzeć normalnie, kiedy np. widzę jak się zaczynają całować. Pytam, bo trochę boję się, że popadnę, albo, że już popadłam w taki strach przed wszystkim co nieczyste, co być może prowadzić do jakiś skurpułów, że wszędzie widzę grzech nieczystości, że gorszą mnie te grzechy bardziej niż innych ludzi. Kiedyś tak bałam się tych grzechów, że gorszyłam się tak bardzo, że zaprowadziło mnie to do natręctw myślowych, że nachodziły mnie bardzo często myśli erotyczne.

2. Czy oglądanie 'tańca z gwiazdami' jest grzechem? Chodzi właśnie o skąpe ubiory, pewne ruchy. Tutaj jest odpowiedź na podobny dylemat http://www.maly.goscniedzielny.pl/?grupa=6&art=1185216539&dzi=1151058400, ale nie wiem czy osoba odpowiadająca nie podchodzi do tego zbyt lekko może.. Czy mogę to odglądać, bez zamiar grzesznych myśli, spojrzeń, albo czy mogę, tak jak mówi o. odpowiadająca, dostrzegać raczej piękno w tańcu? Bo myślę, że w sumie dobrze by było zacząc bardziej zdrowo podchodzić do 'tych spraw'. bo inaczej nie dam sobie rady w tym świecie..

3. Czy oglądanie w tv ludzi, którzy są ubrani w piżamy jest grzechem? Np. w serialu 'Na dobre i na złe'.. To nie prowadzi mnie do podniecenia, ale głupio mi to oglądać, dlatego czekam na odpowiedź. Przecież jakbym poszła do szpitala i powiedzmy zobaczyła kuzyna w piżamie, to chyba mogę, prawda? Ostatnio pojechałam do kuzynki na wakacje i także mój kuzyn widział mnie, jak byłam w piżamie nie raz i cały czas myślałam, czy to dobrze, że ja tam jestem i że się tak pokazuję. Czy ja nie przesadzam?

4.Czy nieprzywoite ubranie się np. do kościoła, jest grzechem ciężkim?

5.Czy używanie słowa 'olewać' to grzech ciężki, bo nieczysty wyraz, czy to podchodzi pod przekleństwo? Albo 'mam to gdzieś'. Przepraszam, że tak cytuję, czuję się winna, ale jak inaczej mogłabym zapytać?

6. Czy jeśli w jakiejś piosence pojawi się wyraz nieczysty, jakiś taki podtekst do 'tych spraw', to słuchanie takiej piosenki jest grzechem? Bo gdyby tak posłuchać radia, to prawie każda piosenka ma w sobie coś tam. A czy słuchanie piosenek np. Dody jest grzechem? Bo ona jest w sumie osobą ekscentryczną, ale nie popieram jej zachowania, prowokowania ubiorem i teledysków, no ale piosenki mają normalne teksty.

7. Czy słuchanie piosenki z takim fragmentem tekstu: 'Widziałam wiatr o siwych włosach, roznosił spokój wśród pól,
W ciepłe babie lato kości grzał.
A innym razem lasy kosił, spadał ostrzem z gór,
Młody był, bogiem był i gnał wolny tak'
, chodzi o ten zwrot 'bogiem był' jest grzechem? Wiem, że nie nie oceniacie tekstów piosenek, ale to by było dla mnie bardzo pomocne na przyszłość. Pomogłby mi kierować się w ocenie, jakich piosenek mogę słuchać, a jakich nie.

8. Modlić powinno się rano i wieczorem. A w niedzielę, jeśli ide na Mszę św. rano, to czy mogę to traktować jako modlitwę poranną? Czy lepiej modlić się także modlitwą swoją przed Mszą św.?

9.Co to jest obżarstwo duchowe? Kiedy się stresuję, mam w życiu ciężkie chwile, to objadam się. Wiem,że to głupie szukać tą drogą jakiejś ulgi w problemach, ale czy jesli najem się,że czuję się pełna i trochę mnie boli brzuch to popełniam grzech ciężki obżarstwa? Kiedy ten grzech jest grzechem ciężkim a kiedy lekkim?

Dziękuję z góry za odpowiedzi i wysiłek Odpowiadającego włożony w to. Nie jeden raz ten portal pomógł mi i innym ludziom dręczonym przez trudne pytania. Z Panem Bogiem.

Odpowiedź:

1. Trudno radzić w takich sprawach osobie, której się nie zna. Lepiej by to zrobił spowiednik. Ale wydaje się, że musisz sprawę ocenić sama. To znaczy jeśli oglądasz zwyczajny program to go oglądaj dopóki nie dochodzisz do wniosku, że na pewno powinnaś już przestać. To że pojawiają się w Tobie takie czy inne odczucia grzechem nie jest. Bo nie po to program oglądasz. Musisz tylko starać się trzymać w ryzach...

2. Zdaniem odpowiadającego możesz oglądać "Taniec z gwiazdami", bo nie jest to program erotyczny. Rzeczywiście, dobrze będzie, jeśli nauczysz się patrzyć na świat "czystymi oczyma"... Tego rodzaju sytuacje świetnie się do tego nadają.

3. Oglądanie człowieka w piżamie nie jest grzechem. Na pewno. Może zdarzyć się, że ktoś to do snucia grzesznych wyobrażeń wykorzysta, ale to już wina patrzącego.

To trochę szerszy problem. Stroju w ogólności. Zwróć uwagę, że to co wypada a co nie zależy trochę od okoliczności. Na plaży skąpy kostium kąpielowy nie razi. Na ulicy taki strój można by już uznać za niepotrzebne prowokowanie... Trzeba trochę uważać przed kim i w jakiej piżamie się paraduje, ale samo w sobie grzechem to nie jest...

4. Hmm... Co znaczy nieprzyzwoite ubranie się? Jeśli chodzi Ci o zbyt krótką czy obcisłą spódniczkę, zbyt krótkie rękawki czy zbyt głęboki dekolt to na pewno nie. Założenie stroju niestosownego do sytuacji nie sposób uznać za wielką winę...

5. Ani w jednym ani w drugim odpowiadający nie widzi żadnego grzechu. Są to określenia może byt dosadne, i z tego względu należałoby ich stosowanie ograniczyć, ale trudno je uznać za nieczyste...

6-7. Słuchanie piosenek zasadniczo nie jest grzechem. Nawet jeśli zawierają treści erotyczne. Grzechem mogłoby się stać, gdyby łączyło się z wyborem jakiegoś grzesznego stylu życia... A ty - jak piszesz - przed Tym się bronisz... Zresztą Twoje dylematy pokazują, że nie tylko tak piszesz, ale że to prawda...

Co z piosenkami zawierającymi bluźnierstwa? (w słowach, które przytoczyłaś, odpowiadający nie widzi bluźnierstwa, możesz bez obaw moralnych takich piosenek słuchać). Jeśli piosenki wprost obrażają Boga lub wychwalają zło, to jednak coś innego. Słuchanie ich (zwłaszcza częste i nieprzypadkowe) jest zgodą na obrażanie Boga.

Jaka różnica między seksem a bluźnierstwem? Dlaczego dwie różne oceny? Seks zasadniczo jest czymś dobrym. W małżeństwie. Bluźnierstwo zawsze krzywdzi Boga, naszego dobrodzieja...

8. Odpowiadający stara sie pamiętać o porannej modlitwie nawet wtedy, gdy idzie rano na Mszę. Ale pamiętaj, ze jednorazowe opuszczenie modlitwy porannej czy wieczornej, nawet w pełni świadome i dobrowolne, na pewno nie jest grzechem ciężkim.

9. Z obżarstwem mamy do czynienia, gdy ktoś je za dużo lub "zbyt drogo". W pierwszym wypadku z grzechem ciężkim mielibyśmy do czynienia, gdyby ktoś w pełni świadomie i dobrowolnie jadł wtedy, gdy wie, ze mu to poważnie zaszkodzi (jakoś raczej trudno to sobie wyobrazić). W drugim wypadku chodzi nie o samo jedzenie, ale brak troski o bliźnich. Nie jest grzechem, gdy je np. drogi kawior ten, kogo na to stać. Nie jest grzechem, gdy biedak od czasu do czasu skosztuje. Grzechem byłoby, gdyby ktoś dbając o wykwintne jedzenie jednocześnie głodził swoja rodzinę i nie dawał jej na chleb... Ten przypadek też Ci pewnie nie grozi...

Co to obżarstwo duchowe? Hmm... Chodzi tu raczej o nieumiarkowane konsumowanie dóbr, ale duchowych. Teatr, opera, kino wystawa, opera, operetka, koncert itd, gdy nie starcza na podstawowe potrzeby...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg