Agnieszka 18.08.2007 19:39

Pożyczyłam ostatnio z biblioteki książke która wyglądała dość interesująco, z recenzji wynikało że napisał ją były narkoman. Pożyczyłam ją bez obaw, bo zazwyczja potrafię dojrzale podejść do tego typu lektur. Niestety książka okazała się dosyć ostra, ukazywała brutalność świata prostytutek i tego typu sprawy, przeliczyłam się ze swoję "dojrzałością" i w niektórych momentach choć bardzo tego nie chcialam pojawiało się lekkie podniecenie. Staralam sie albo scene bardzo szybko przeleciec wzrokiem tak tlyko zeby wiedziec o co chodzi, albo przwerywalam czytanie zeby jakos dojsc do siebie. Postanowilam jednak przeczytac książke do konca, poniewaz jest bardzo interesująca, bardzo jednak nie chcialam się juz wiecej podniecac pod jej wplywem, choc zdaję sobie sprawe ze to sie moze jeszcze zdarzyc ( jestem teraz przy koncu). Czy popełniłam grzech ciężki?Jesli tak czy popełnię równoczesnie drugi przyjmująć w tę niedziele komunię?

Odpowiedź:

Czytanie tego rodzaju książek wymaga dojrzałości. Właśnie nad tym pracujesz, więc trudno to uznać za grzech. Nawet jeśli nie wszystko idealnie Ci wychodzi. I tak może być przez całe życie. Nie chodzi o to, by ze strachu przed popełnieniem grzechu unikać jakichkolwiek treści, które mogą nieść ze sobą podniecenie seksualne. Inaczej - jak to ktoś kiedyś napisał - należałoby unikać także lektury pytań zawartych w tym serwisie. Chodzi o to, by umieć nad sobą zapanować.

Dla jasności: nie dotyczy to materiałów mających charakter pornograficzny. Korzystanie z nich zawsze będzie grzechem.

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg