aga 21.06.2007 17:17

1. W niedziele należałoby powstrzymać się od prac niekoniecznych. Mam w związku z tym pytanie. czy grzechem jest złamanie tej zasady? pojechałam w sobote na zbiór truskawek i pracowałam tam również w niedziele. W zasadzie to mogłam jechać dopiero w poniedziałek, ale wtedy musiałabym jechać sama bo moja znajoma chciała jechać w sobotę. Poza tym zależało mi na większym zarobku.Czy można zaliczyć to do prac niekoniecznych? Czy z punktu widzenia wiary było to jakieś niewłaściwe?

2.Czytałam w wiadomościach o pewnym fałszywym księdzu, który odprawiał msze i spowiadał wiernych. Chciał podobno wyłudzić jakieś pieniądze na wycieczkę i dlatego go wykryto. W związku z tym pytanie. Skoro ten człowiek nier był prawdziwym księdzem to by znaczyło, że w jego rękach nie dokonywało się przeistoczenie ciała i krwi Chrystusa? Czy dobrze myślę? Czy w związku z tym spowiedź wiernych była nieważna i nie przyjmowali oni prawdziwego ciała Chrystusa a tylko hostie?

Odpowiedź:

1. Zdaniem odpowiadającego nie ma potrzeby zbierania truskawek w niedzielę. Ale porozmawiaj o tym ze spowiednikiem...

2. Rzeczywiście, jeśli Msze odprawia ktoś kto nie jest księdzem, to nie udziela też prawdziwej komunii. Wierni, którzy chciali przyjąć Ciało Pańskie przyjęli je w takiej sytuacji w sposób jedynie duchowy. Ale to w sumie nie jest wielki problem. Trzeba jasno powiedzieć, że ci, którzy w dobrej wierze w sprawowanych przez niego Mszach uczestniczyli, nie popełnili żadnego grzechu. Chodzi tu też o spełnienie obowiązku uczestnictwa w niedzielnej Eucharystii...

Co do spowiedzi sprawa jest bardziej skomplikowana, bo chodzi o ważność rozgrzeszenia. Nie bardzo można ustalić kto się u niego spowiadał. W takich sytuacjach działa zasada Ecclesia supplet. Czyli że Kościół uzupełnia niejako ten brak. W praktyce oznacza to, że wszyscy, którzy u tego człowieka w dobrej wierze się spowiadali, otrzymali odpuszczenie grzechów.

Odpowiadającemu wydaje się jednak, ze jeśli ktoś ma pewność, ze u tego człowieka sie spowiadał, to mógłby o tym przy najbliższej spowiedzi powiedzieć. Dla spokoju sumienia. Ksiądz w takich wypadkach nie powinien domagać sie spowiedzi generalnej, bo przecież nie było zatajenia...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg