K K 15.06.2007 07:33

Jak to jest z powolaniem?
1)Np ktos czuje ze ma powolanie do kaplanstwa ale odwleka i odwleka te decyzje. Czy Pan Bog caly czas go zaprasza i zaprasza?
(tak dlugo jak ta osoba jest zdolna do poslugi)????

Wiadomo ze jak sie ten ktos ozeni to Pan Bog zmienia mu powolanie nieodwracalnie. Ale znam ksiedza ktory byl juz zareczony i poszedl do seminarium. Czy to oznacza ze Pan Bog bedzie ''nekał'' takiego delikwenta wyrzutami sumienia az do dnia slubu w nadziei ze pojdzie droga kaplanstwa ktora jest dla niego lepsza??

Odpowiedź:

Jeśli przyczyną wyboru jakiejś drogi mają być tylko wyrzuty sumienia, to proszę jej nie wybierać. To nie jest dobry powód. Tak jak chyba żaden człowiek nie chciałby, by współmałżonek wybrał go tylko z powodu wyrzutów sumienia, tak i Bóg pragnie daru z miłości...

Powołanie wybiera się jako pozytyw, a nie dlatego, że się od czegoś ucieka. Nie metodą: "tego nie chcę, i tego też nie, to zostaje mi to, niech będzie", tylko dlatego, że czegoś się pragnie.

JK

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg