Sprzedający 26.10.2023 20:01

Witam , mam nurtujące mnie pytania :

1.Jak odpowiadający to widzi : prowadzenie sklepu z grami na komputery i ps itp. , dużo gier w asortymencie przeciez będzie bijatyki typu gta itp. czy nie bedzie czyms złym jesli taki sklep bym prowadził ?


2. prowadząc sklep typu centrum czy cos w tym rodzaju , wlasciel nie popełnia grzechu mając w asortymencie prezerwatywy oraz papierosy ?

Odpowiedź:

Od lat staram się unikać odpowiedzi na pytanie czy granie w tę czy inną grę jest grzechem.  Bo nie znam tych gier i nie chcę ich poznawać. Odwołuje się do sumienia tego, który gra: on tę grę zna i może sam ocenić, czy przypadkiem go nie demoralizuje. Ja nie wiem. Bo demoralizacja zależy od różnych czynników. Nie tylko gdy, książki, filmu jako takich, ale też od tego jak ktoś te treści odbiera. Jeśli zaś w końcu odpowiadam, to piszę, że zasadniczo grzechem nie jest. Zasadniczo, bo jak pisze wyżej w poszczególnych wypadkach granie może komuś szkodzić. Zwłaszcza gdy poświęca temu zbyt wiele czasu, kosztem ważnych obowiązków. To jak mogę odpowiedzieć na pytanie  o to, czy prowadzenie sklepu z grami jest grzechem? No dobrze, odpowiem: jest grzechem w takim samym stopniu, w jakim grzechem jest sprzedawanie gazet. Tak, z gry ktoś może źle korzystać. Gra może demoralizować. Nawet przez to. co namalowane jest na pudełku. Ktoś inny może grać za dużo. Ale to wszystko w konkretnych wypadkach. Generalnie ani granie ani sprzedawanie gier żadnym grzechem nie jest.

Co do prezerwatyw i papierosów w sklepie... Po pierwsze: właściciel. Czyli często właściciel sieci, nie ten, który ta się zatrudnił. Po drugie, wydaje mi się, że decyzję o użyciu czy jednego czy drugiego podejmuje konkretny człowiek. Podobnie jak w przypadku alkoholu. Trudno mówić, że sprzedawca czy nawet właściciel mając w sklepie coś, co jest łatwo dostępne gdzie indziej współdziała tu w czyimś grzechu. Choć owszem, należałoby takich rzeczy unikać. Ale też trudno robić z tego wielki moralny problem\

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg