Gość 15.02.2022 17:21

Szczęść Boże,
Piszę z zapytaniem, iż byłem do spowiedzi generalnej (mam 16 lat) i teraz chce zadośćuczynić bliźniemu za wyrządzone krzywdy i chciałem zapytać, na czym to ma polegać. Czy muszę każdej osobie, której wyrządziłem małą szkodę (np. uszczypliwie obraziłem lub była taka sytuacja, że rozmawiałem z kuzynką, że te osoby u których jesteśmy są takie sztywne) czy za te wszystkie grzechy mam zadośćuczynić czy tylko za takie gdzie naprawdę żyłem z kimś w niezgodzie, albo bardzo komuś zawiniłem?
Z góry dziękuję za odpowiedź

Odpowiedź:

Zasadniczo naprawienie krzywdy polega na odprawieniu zadanej pokuty. Tylko gdy w grę wchodzi kradzież czy oszczerstwo (czyli mówienie czegoś nieprawdziwego i złego o drugiej osobie) trzeba naprawić wprost - ukradzione oddać, kłamstwo przeciwko bliźniemu sprostować. Ale kiedy chodzi o mówienie, ze ktoś jest jakiś sztywny, to na pewno nie jest to oszczerstwo. Ani nie jest jakoś bardzo krzywdzące posądzenie, ani nie jest to kłamliwe mówienie o jakichś złych faktach z życia bliźniego; to ocena. Może i krzywdząca ale ten kto tego słucha wie, ze to Twoja ocena, nie fakt.

Jak naprawić takie grzechy? Można modlitwą, można do tego dodać np. powiedzeniem o tym kimś czegoś dobrego. Byle prawdziwego oczywiście ;) Chodzi o t, żeby zamiast siać zło, rozsiać trochę dobra. To dobra pokuta...

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg