Co tuż przed 50-tnicą? 11.08.2021 17:42

Jak to jest z maniem w sobie Ducha Świętego? Jak to jest z otrzymaniem Ducha Świętego? Czy do 50-siątnicy wszyscy ze Starego Testamentu, Mojżesz, Eliasz, Jan Chrzciciel, Apostołowie, byli puści w środku, nie mieli Boga w sobie, nie mieszkał On w świątyni ich wnętrza? A dopiero pierwszymi którzy posiadali Ducha Świętego byli Apostołowie w chwili 50-siątnicy, i to dopiero od tej chwili i już na zawsze - dopiero od tej chwili? Czy na zawsze?

Jak to jest z Duchem Świętym? Czy tracimy Go czasem, czy mamy stale? Trudno to zrozumieć. Kiedyś słyszałem, że przychodzimy po Ducha Świętego na każdej Mszy, przy Komunii Świętej. Ale czy to znaczy, że w niedzielę otrzymuję Ducha Świętego na Mszy, a około środy następnego tygodnie On się „wyczerpuje-wygasa”? A może wszyscy w ST mieli Ducha Świętego, nawet grzesznicy i babilończycy i nawet Apostołowie (na 10 minut przed językami ognia już mieli w sobie Ducha Świętego), tylko tu chodzi o pomieszanie pojęć? Może wszyscy mamy zawsze w sobie Ducha Świętego, nawet mały człowiek – zygota – ma w sobie Ducha Świętego, tylko w rozumieniu, że mieszka w człowieku Bóg. A 50-siątnica polegała tylko na uruchomieniu Mocy Ducha Świętego, którego każdy człowiek od zawsze w sobie ma – ma i nigdy nie jest pusty, bez Boga? Czy zatem w skrótowym pojęciu „otrzymania Ducha Świętego” chodzi tylko o otrzymanie Jego Mocy, a nie o to, że nie mieszka w nas Bóg, i nagle zaczyna mieszkać? Dziwne to. Albo zatem mamy przez chwilę Ducha Świętego i później On z nas ucieka i znów musimy o Niego wołać, albo chodzi o Moc Ducha Świętego, którą co pewien czas tracimy i musimy znów prosić o otrzymanie Mocy Ducha Świętego, a On sam nigdy nikogo nie opuszcza?

Chyba tylko szatan nie ma w sobie Boga, jest pusty. Nie ma w sobie ani Osoby Boga, Ducha Świętego, ani Jego Mocy.

I jeszcze Ci co wybiegali zbytnio na przód i nie trwali w nauce Pana Jezusa nie mają ani Ojca ani Syna. Być może zatem i oni są jeszcze tylko puści, bez Boga w sobie i bez Jego Mocy, bez Mocy Ducha Świętego.

2 Jana 1,9: „Każdy, kto wybiega zbytnio naprzód, a nie trwa w nauce [Chrystusa], ten nie ma Boga. Kto trwa w nauce [Chrystusa], ten ma i Ojca, i Syna.”

Dziękuję za odpowiedź.

Odpowiedź:

Bóg Trójjedyny w relacji do ludzi działa zawsze jako jeden. To znaczy nie ma znaczenia czy łaski udziela Ojciec, Syn czy Duch Święty. W tym sensie Bożymi łaskami obdarowani mogli być także ludzie czasów Starego Testamentu. Zresztą... Dość często trudno odróżnić, co jest przynależne ludzkiej naturze, a co już jest łaską. Przecież dary naturalne, które mamy - ot, życie, zdrowie, umiejętność mówienia, chodzenia, pracy itd - to też coś, co dał nam Bóg, prawda? Teologowie mówią więc o darach naturalnych, pozanaturalnych i nadprzyrodzonych. Na przykładzie Adama I Ewy: dary naturalne to ciało, dusza, rozum, wolna wola, różnorodne talenty.  Pozanaturalne to na przykład jasność poznawania (nie tylko sama rozumność) czy dar wolności od cierpień i nieśmiertelności. Nadprzyrodzone to łaska uświęcająca, czyli dar bycia z z Bogiem, to wiara, to miłość...

Czy Bóg, Duch Święty jest w nas ciągle czy odchodzi.... To nie tak. Chodzi o ciągłę otwieranie się na Niego, na Jego wolę. Ot, mieszka we mnie na mocy sakramentu bierzmowania. Ale cóż z tego, jeśli buntuję się przeciw Niemu i nie pozwalam Mu siebie przemieniać? A więc to ciągłe przychdzenie trzeba rozumieć jako ciągłe otwieranie się na Niego i na Jego łaski...

J.

 

 

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg