Gość14 25.08.2016 21:04

Czy ciekawość faktycznie jest grzechem? Czy niecierpliwość również? Nie sądzę, że ktoś, kto chce udać się do kościoła wcześniej, by zająć miejsce siedzące grzeszy. A czy nieciekawość jest grzechem? Tzn. gdy kogoś nie ciekawi np. to, co inny akurat chce mu przekazać?

Odpowiedź:

1. Ani ciekawość ani jej brak same w sobie nie są grzechem. Mogą, jeśli to zaciekawienie złem lub obojętność wobec dobra. Oczywiście zachowując proporcje w tym, czym koniecznie trzeba by się zainteresować. Bo nie da się interesować każdym dobrem. Ale jeśli człowieka nigdy żadne dobro nie interesuje, a często ekscytuje się złem, to jednak coś jest nie tak. Nie widziałbym tego przede wszystkim w kategorii grzechu, ale jakieś ułomności duchowej już tak...

2. Z niecierpliwością podobnie. Cierpliwość jest cnotą. Ale niecierpliwość czym niewłaściwym wtedy, gdy prowadzi do zła. Ot, niecierpliwość by zająć miejsce w ławce. Co w tym złego? Trudno mi sobie zło takiego zachowania wyobrazić. Ale jeśli np. ta niecierpliwość popycha człowieka do wyzwisk pod adresem tych, którzy owej niecierpliwości przeszkadzają, to jest to oczywiście złe...

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg